Od Luxtorpedy do Ani Rusowicz. To był dobry pomysł

Za nami jedno z większych wydarzeń muzycznych tego lata. Na giżyckiej scenie zaprezentowali się wykonawcy różnych stylów i gatunków, co spotkało się z Państwa pozytywną oceną. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Koncert poprowadził chyba zaprzyjaźniony już z Giżyckiem – Jarek Jakimowicz, z którym przyjechał również Tomasz Kalczyński. Wcześniej aktorzy uczestniczyli w akcji charytatywnej dla Krystiana Czyrko. Wówczas też była świetna pogoda… Powinni chyba częściej do nas przyjeżdżać; zażartowali, że przyjadą w styczniu, lutym i marcu. A może nie był to żart…

W każdym razie pomysł z zestawieniem różnych stylów wydaje się trafiony. Świetny odbiór Luxtorpedy, skoczne rytmy reggae i ska Freakin Rudeboys, wręcz szaleństwo przed – w czasie – i po koncercie Dawida Kwiatkowskiego oraz rewelacyjne wrażenia podczas występu Ani Rusowicz i pomysłowe prowadzenie Jarka Jakimowicza to była prawdziwa jakość, którą będzie warto powtórzyć.

Bardzo dziękuję pracownikom Giżyckiego Centrum Kultury za pomysł i przygotowanie oraz mojemu dorady Łukaszowi Puła za zaopiniowanie przedsięwzięcia oraz wszystkim osobom zaangażowanym w przygotowanie koncertu. Za tydzień piknik rodzinny, ale to nie będzie jeszcze koniec… 😉