Deklaracje: „Usprawnimy system selektywnej zbiórki odpadów”. Rusza giżycka „rePETa”

Plastiki, folie, wszelkie tworzywa sztuczne są wszechobecne, a ich ilość w przestrzeni ogromna! Niestety nie są to materiały przyjazne dla środowiska – ich rozkład trwa setki, a może nawet tysiące lat. Zalegające w lasach, jeziorach, morzach i oceanach hałdy plastiku wzbudzają wzburzenie i irytację. A przecież, to my – ludzie do tego doprowadziliśmy i my za to jesteśmy odpowiedzialni. Dlatego uważam, że powinniśmy zacząć od „swojego podwórka”- od siebie, a każde – nawet najmniejsze działanie – ma sens.

Od piątku Giżycko jest jednym z 10 miast, które wraz z Fundacją Nasza Ziemia i Coca-Cola Foundation rozpoczynają Program „rePETa”. Jest to pilotażowa, ogólnopolska kampania, której celem jest edukacja i budowanie świadomości dotyczącej selekcji odpadów i ich recyklingu. Jednocześnie, kampania jest pomyślana jako wsparcie w skutecznej, selektywnej zbiórce odpadów.

W ramach kampanii otrzymaliśmy specjalnie zaprojektowane pojemniki do zbiórki plastiku. Czytelne infografiki na pojemnikach będą informować o tym, jakie wrzucać do nich odpady, a także o tym, jakie przedmioty codziennego użytku można otrzymać z przetworzonego powtórnie plastiku. Same pojemniki zostały wykonane z użyciem pochodzącego z recyclingu plastiku.

W październiku „rePETa” (nomen omen) wejdzie do szkół. Dziesięć szkół, które zbiorą najwięcej plastikowych odpadów (w przeliczeniu na ucznia), otrzyma w pełni wyposażone pracownie z drukarką 3D i robotem uczącym programowania. Warto zatem zbierać plastiki i wrzucać do „rePETowych” pojemników!

Uważam, że Giżycko – ze względu na swoje wyjątkowe położenie – powinno być liderem w działaniach proekologicznych. Żółte pojemniki pojawią się na początku września we wszystkich giżyckich szkołach podstawowych i naszych obiektach sportowych. Założenia akcji „rePETa”, w połączeniu z prowadzoną już przez nasze miasto kampanią, dotyczącą utylizacji nieczystości z jachtów „Nie bądź żeglarzem za dychę!”, z pewnością przyczynią się do zachowania najcenniejszego waloru naszego regionu – mazurskiej przyrody. Mieszkamy w wyjątkowym miejscu, samym sercu Krainy Wielkich Jezior Mazurskich i jesteśmy za nie wszyscy odpowiedzialni.

Myślę także, że powinniśmy zastanowić się także nad powiązaniem wielkości opakowań i opłat, jakie powinni ponosić ich producenci. Zwróćmy uwagę na to, jak duże jest opakowanie w stosunku do produktu i z jakich materiałów jest wykonane. I tak dla przykładu – kupując małą zabawkę, mamy polietylen, polipropylen, papier, często jakiś metalowy klips… czyli niemal wszystko. Oczywiście trafia to później do śmietnika, a opłaty za opady ponosimy my – indywidualnie i jako gminy. Problem zbierania i zagospodarowania odpadów jest niewątpliwie dużym kosztem i problemem. Codziennie tylko ze śmietniczek przyulicznych MZK zbiera tony odpadów. Czy może być ich mniej? Oczywiście! Na początek należałoby wprowadzić opłatę (kaucję) za wszelkie butelki. Wszystkie powinny być zwrotne; bez względu na to czy są szklane czy z tworzywa. Szkło jest nie tylko ciężkie, ale i zajmuję dużą objętość pojemnika.

Rozpoczynamy zatem „rePETę”, z nastawieniem przede wszystkim na odseparowanie butelek plastikowych. Dziękuję pracownikom i Panu Przewodniczącemu MZMGO za pomoc w przeprowadzeniu akcji. I oczywiście Fundacji Nasza Ziemia wraz z Coca-Cola Foundation za zaproszenie. Popieram!