Mycie samochodów polewaczką czyli… prima aprilis :)

Wczorajsza informacja o czyszczeniu ulic przy pomocy specjalnej maszyny, choć zamieszczona jeszcze w marcu, była oczywiście primaaprilisowym żartem. Większość z Państwa bezbłędnie to rozpoznała i podeszła do tego z odpowiednim dystansem. I o to chodzi! Czasem potrzebny jest taki „przerywnik” w naszym codziennym, zaganianym i intensywnym życiu.

Oczywiście nie powinno się myć samochodów na ulicy i do tego celu polecam myjnie, które są do tego przystosowane, również pod względem ekologicznym. We wczorajszej informacji jednak nie wszystko było żartem. Prawdą jest rozpoczęcie pozimowego czyszczenia znaków, tabliczek i elementów małej architektury przez MZK. Jeżeli zobaczycie Państwo taką sytuację, nie będzie to związane z moją zapowiedzią. To po prostu normalna praca miejskich służb, za którą dziękuję załodze MZK za dbanie o wygląd Giżycka.

PS. Za chwilę zrobi się bardziej kolorowo, gdyż rozpoczęło się sadzenie kwiatów. Nareszcie prawdziwa wiosna… 🙂