Od wielu lat trwają dyskusje nad rolą turystyki w naszej lokalnej gospodarce i zastanawiamy się, jakie realne korzyści przynosi nam ten rodzaj działalności. Często podnoszone są głosy, że branża turystyczna jest nazbyt eksponowana w stosunku do swoje roli, i pojawiają się twierdzenia, iż „miasto nie powinno stać na jednej nodze”. Odnoszę jednak wrażenie, że wiele wątków tej dyskusji, dryfuje na rozległą mieliznę, na której może utknąć na długo, ponieważ czy tego chcemy czy nie – choćby z racji samego położenia – na działalność turystyczną jesteśmy, w pozytywnym tego słowa znaczeniu – niejako skazani. Moim zdaniem nie ma zatem większego sensu dyskusja, czy turystyka jest dla nas ważna. To oczywiste, że jest. Ale czy rzeczywiście stoimy na jednej nodze? Giżycko jest miastem garnizonowym. Poza 15 Brygadą, […]