Przykro nam, ale strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.
burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz
Ostatnio zastanawiałem się nad nową formą promocji miasta. Formą nieco bardziej dynamiczną. Wpadłem na pomysł, aby na Giżycko spojrzeć z nieco większego dystansu…; dosłownie. Umówiłem się z Dominikiem – posiadaczem motolotni i wznieśliśmy się ponad 500 m nad ziemię, aby poszukać inspiracji. Pierwsze wrażenie – widoki jak na cud natury przystało, spotęgowane wielokrotnie brakiem bariery z wiatrem. Małe turbulencje nad miastem, ale generalnie lot stabilny. Pogoda do latania idealna. Dominik próbuje wprowadzać jakieś dodatkowe atrakcje – a to ciasny zwrot, a to jakieś zmiany wysokości… Generalnie nie jest to w stanie już wpłynąć na wrażenia. Jedno co trzeba podkreślić – mieszkamy naprawdę w wyjątkowym miejscu na świecie! Na co dzień często nie dostrzegamy wyjątkowości naszych okolic, ale one takie są.
Patrząc na nasze jeziora i lasy przypomniały się jakoś sprawy całkiem (nomen omen) przyziemne – porzucane śmieci oraz spuszczane nieczystości z jachtów i houseboatów. Problem zdaje się narastać i coraz więcej osób bije na alarm. Czas na bardziej zdecydowane kroki w sprawach śmieci. W najbliższym czasie zamierzam również włączyć się w akcję promującą ekologiczne rozwiązania na jeziorach. Tym bardziej, że mamy ku temu warunki! Chrońmy Mazury, aby takie widoki mogły podziwiać nasze wnuki. Nie bądźmy egoistami!
Kilka obrazków z lotu: