Przykro nam, ale strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.
burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz
Dzisiaj odbyło się Zgromadzenie Mazurskiego Związku Międzygminnego Gospodarka Odpadami, gdzie Giżycko poza mną jest reprezentowane przez Panią Halinę Sarul – delegowaną do tego gremium przez Radę Miejską; jednocześnie radną Rady Powiatu. Obrady trwały kilka godzin, ale nie można powiedzieć, że wyszliśmy z nich usatysfakcjonowani.
Głównie za sprawą wciąż nierozwiązanych spraw opłat za śmieci z terenów niezamieszkałych. Zależy nam, aby jak najszybciej tę kwestię rozwiązać, bo trwa to już zbyt długo. Zarząd MZMGO, którego również jestem członkiem, będzie musiał pilnie opracować propozycje zapisów w Regulaminie i ponownie przedstawić Zgromadzeniu. Moim zdaniem powinniśmy skupić się przede wszystkim na urealnieniu opłat za śmieci z terenów niezamieszkałych, a nawet przeznaczyć cześć nadwyżki (obecnie ponad 4 mln zł) na ten cel. Kilka dni przed obradami otrzymaliśmy także w tej sprawie dość dramatyczny list od przedstawicieli branży turystycznej.
Są też dobre wieści. Częstotliwość odbioru odpadów wielkogabarytowych powinna ulec zwiększeniu. Zaproponowałem, poza stałymi terminami, opracowanie systemu odbioru na telefon. Również w PSZOKach oddamy śmieci bez ograniczeń; i oczywiście bezpłatnie. Pamiętajmy jednak, że sprzęt RTV AGD powinien być kompletny. W decydującą fazę wkracza także rekultywacja składowiska ZUKu (na zdjęciu). To bardzo istotne, ponieważ – jak wiadomo – spółka jest w likwidacji i rekultywacja składowiska to jedna z trudniejszych spraw w tym procesie. Ostatnio wraz z Panem Romanem Czeberkusem – likwidatorem ZUK, byłem na tym składowisku i rzeczywiście kwatera prezentuje się bardzo dobrze. Szkoda jednak, że przysypywanie ziemią w tej sytuacji jest tak brutalnie symboliczne…