Wspólny projekt dla ginących zawodów

Pod koniec ubiegłego roku po raz pierwszy pojawiła się sprawa specjalnego wsparcia tzw. „ginących zawodów”. Od początku wydawało mi się to dobrym pomysłem, ponieważ jakoś coraz trudniej znaleźć zegarmistrza, kowala czy kaletnika. Czasem też odwiedzam szewca i przyznam, że kwoty jakie obowiązują w cenniku są… co najmniej symboliczne. Nie wiem, ile setek par butów trzeba naprawić, żeby móc z tego żyć… Budżet miasta zbytnio nie ucierpi, a gdyby udało się uratować choćby jedno takie miejsce pracy, tak naprawdę zyskamy wszyscy. Z propozycją uchwały dotyczącej „ginących zawodów” wystąpił do mnie radny Piotr Andruszkiewicz, któremu zaproponowałem stworzenie jednego wspólnego projektu, ponieważ miałem już pewne przemyślenia w tej sprawie. Radny zgodził się, aby bazując na jego propozycji stworzyć uzgodnioną treść i po przejściu całej niezbędnej procedury (m.in uzgodnień … Czytaj dalej Wspólny projekt dla ginących zawodów