Przykro nam, ale strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.

burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz

Czas pozytywnych zmian!

Dni Weterana, biegi, koncerty… i pogoda. To był niesamowity weekend

Wojciech Iwaszkiewicz, 28 maja 2017

Na termometrach wakacyjne liczby i w Giżycku ruch jak w środku sezonu. Najważniejszym wydarzeniem mijającego weekendu były centralne obchody „Dnia Weterana Działań Poza Granicami Państwa”, które w tym roku po raz pierwszy odbyły się poza największymi ośrodkami miejskimi. Wybrano Giżycko. To dla nas duże wyróżnienie. W ciągu ostatnich dni mieliśmy wielu gości, a obchody „Dnia Weterana” połączyliśmy z wcześniej planowanymi naszymi wydarzeniami i dzięki temu w Giżycku mieliśmy bardzo bogaty kalendarz wydarzeń.

Zaczęło się od „XVIII Regat Rząd – Samorząd”. W tym roku nietypowo, bo na DeZetach. Jeden wyścig na wiosłach, drugi na żaglach. Ta nowa formuła spodobała się zawodnikom i prawdopodobnie zostanie utrzymana. Zwyciężyła załoga Ministerstwa Energii, którą za sterem dowodził Pan Minister Andrzej Piotrowski. Gratuluję! Załoga samorządowa, gdzie sternikiem był mój Zastępca – Roman Łożyński zajęła (też dobre) III miejsce. Brawo!

fot. Załogi na pokład…

fot. S1 Ekipa samorządowa.

Równolegle w Ekomarinie odbywały się doroczne zawody biegowe o „Puchar Wyspy Giżyckiej”, w których uczestniczyli po raz pierwszy żołnierze wojsk sojuszniczych NATO. I od razu z sukcesem, bo na dystansie półmaratonu zwyciężył żołnierz US Army – Lucas Patrick. Na dystansie 10 km najszybszym był Przemysław Flaga z Olsztyna, ale na mecie mogliśmy zobaczyć wielu giżycczan. Jednym z bardziej doświadczonych zawodników był… radny Ludwik Bogdatowicz. Gratulacje, świetny wynik!


fot. Radny L. Bogdatowicz poniżej 2 godzin

fot. Godna zauważenia postawa fair play!

fot. Radny J. Gawarecki i Mastersi tym razem w zabezpieczeniu biegu.

fot. W Ekomarinie również wystawa sprzętu wojskowego i wejścia na żywo w TVP.

Popołudniu na plaży można było podziwiać pokazy walk żołnierzy 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej i zaraz po nich uczestniczyć w X edycji „GiWerY”. Nazwa w tym roku wyjątkowo trafiona, bo przegląd zespołów rockowych doskonale wpisał się w „Dni Weterana”, ale i dzięki temu mieliśmy dodatkowo występ 1ONE i TSA. Jubileuszową edycję „GiWerY” wygrał zespół Moose the Tramp z Gdańska, który był laureatem również w 2014 r. Pamiętam doskonale ten zespół, bo chyba wówczas nawet byłem jednym z jurorów (chyba z W. Wroną z Ełku i M. Sikorskim z Giżycka. Pozdrawiam!).


fot. Scena przed koncertem

Tego dnia był jeszcze I Mazurski Festiwal Chóralny zorganizowany przez Państwową Szkołę Muzyczną. Niestety nie mam fotografii, bo pomimo planów, nie zdołałem już dotrzeć na to wydarzenie. Żałuję, ale zapewne następnym razem będzie łatwiej…

Dzisiaj główne wydarzenia skoncentrowały się na placu Piłsudskiego. „Dzień Weterana” obchodziliśmy bardzo uroczyście, ale również w atmosferze pikniku. Po mszy i części oficjalnej można było podziwiać wystawy sprzętu policji, straży granicznej, żandarmerii i wojska. Były występy niezawodnych Żuków i Załogo Dr. Bryga. Z racji chyba niesowitego upału najbardziej popularne miejsca były w cieniu…

Zupełnie odwrotna sytuacja na plaży. Bardzo dużo ludzi korzystało z uroków nowej części plaży, ale też i pozostałych obszarów. Było co oglądać, bo tradycyjnie zawody zorganizowali strongmeni. Szczerze podziwiam, jak poradzili sobie nie tylko z ciężarami, ale także warunkami pogodowymi. Trudno było wytrzymać w słońcu tylko siedząc, a co dopiero nosząc 200 czy 300 kg… Ufff… Gratuluję wszystkim zawodnikom, którzy dotarli do Giżycka z wielu miast w Polsce (m.in. Bydgoszcz, Gdańsk, Białystok), ale także dziękuję Arturowi Masiakowi i Jego ekipie kolejnej udanej imprezy, której przyglądało się wielu kibiców.


fot. Strongmani prezentowali się znakomicie 😉


fot. Puchary także okazałe…

Bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w przygotowanie wydarzeń w ten weekend. Nie było łatwo, ponieważ wiele terminów z konieczności musiało odbyć się „na styk” lub nawet z powodu opóźnień – mogło się nałożyć. To była dodatkowa trudność, którą nie sposób było przewidzieć przy planowaniu. W wielu wypadkach sytuacja także zmieniała się bardzo dynamicznie, co wymagało natychmiastowych korekt i reakcji. Za tydzień „Dni Giżycka”… i coraz bliżej wakacje.