Mamry regularnie punktują. Gratulacje!

fot. A gdzie jest piłka? 😉

Stare powiedzenie piłkarskie mówi, że jak nie da się wygrać, trzeba zremisować. Tak było też wczoraj w Kętrzynie, gdzie po zupełnie nieudanej pierwszej połowie nasi piłkarze przegrywali z Granicą Kętrzyn 0:2. Po przerwie nastąpiła jednak zupełna metamorfoza! Dominacja giżycczan była bezdyskusyjna i po bramkach Mariusza Rutkowskiego oraz Bartłomieja Szafrana (w 92. minucie!) udało się doprowadzić do remisu i tym samym wywalczyć punkt na zawsze trudnym terenie. Była duża szansa na zwycięstwo, ale zabrakło skuteczności… i szczęścia, gdy sędzia nie uznał zdobytej bramki, ponieważ jeden z naszych zawodników znajdujących się na pozycji spalonej, przeskoczył nad piłką, gdy ta zmierzała do bramki. Przyznam, że widziałem wiele dyskusyjnych sytuacji, ale taką po raz pierwszy. Trudno, stało się. Decyzja sędziego uzasadniona przepisem. Można jedynie dyskutować o zgodności przepisu z duchem sportu. Po remisie z Granicą Mamry zajmują 2. miejsce w tabeli IV ligi. Oby tak dalej!

Wielkie gratulacje Panowie za walkę do ostatniego gwizdka! Brawa za ambicję i tę metamorfozę po przerwie. Widać duży potencjał w zespole i wierzę, że w tym sezonie będziemy walczyć o czołówkę tabeli. Mam nadzieję, że nie zejdę wcześniej na zawał, bo to nie pierwszy horror, który reżyserujecie… 😉

Za około miesiąc powinien zakończyć się I etap remontu stadionu i powrócicie na „swoje śmieci”, które będą Waszym 12. zawodnikiem. Powodzenia! Teraz na rozkładzie trudny wyjazd do Biskupca.