Przykro nam, ale strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.
burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz
W Giżycku problem „smogowy” w zasadzie nie występuje, bo miasto jest dobrze przewietrzane – czyli mówiąc prościej: u nas nieźle wieje… Nie oznacza to, że problem zadymienia nie występuje. Oczywiście daleko, daleko nam do dużych miast np. Krakowa albo innych miejscowości z południowej Polski, w których zjawisko smogu jest szczególnie uciążliwe, ale powinniśmy dbać o nasz jeden z najważniejszych atutów – czyste powietrze. Bagatelizowane i lekceważone zanieczyszczenie powietrza potrafi bowiem być zabójcze.
Często też trafiają do nas zgłoszenia o podejrzeniu spalania odpadów w domowych piecach. Z reguły to się nie potwierdza, a gęsty dym jest bardziej efektem stosowania niewłaściwego sposobu rozpalania lub stanu instalacji kominowej (ew. samego kotła). Każde zgłoszenie jest jednak sprawdzane przez Straż Miejską, niektóre też przez Straż Pożarną. Niemal rok temu poleciłem Straży Miejskiej opracowanie specjalnej ulotki i rozkolportowanie w tych rejonach miasta, gdzie problem zadymienia występuje najczęściej. Ulotka zawiera także instrukcję efektywniejszego sposobu rozpalania w piecu. Część będzie wykorzystana podczas indywidualnych interwencji. Przed tym sezonem grzewczym ulotka ponownie trafiła do skrzynek giżycczan.
W tym roku idziemy o krok dalej. Na najbliższą sesję Rady Miejskiej skierowałem projekt uchwały uwzględniający dopłaty dla osób, które chcą wymienić ogrzewanie węglowe na proekologiczne (dopłata do 50%, nie więcej niż 3 000 zł). Pamiętajmy, że o czyste powietrze powinniśmy dbać wspólnie, a rolą miasta jest takie wspólne działanie inicjować i wspierać.