Wieści z Sądu Apelacyjnego. Szpital bez wyroku

Niestety nie jest to dobra informacja… Jak właśnie poinformował mnie Vicestarosta Mirosław Dariusz Drzażdżewski na dzisiejszym posiedzeniu Sądu Apelacyjnego w Białymstoku nie zapadł spodziewany dziś wyrok w sprawie sporu między Powiatem (jako właścicielem szpitala) i Grupą Nowy Szpital ze Szczecina, której Starosta wypowiedział umowę zarządzania szpitalem. Sprawa jest odroczona, więc czekają nas kolejne miesiące niepewności. Szkoda, bo wciąż zostajemy w blokach startowych, aby (jestem przekonany, że wraz z innymi samorządami) na nowo zorganizować tę placówkę.

Bez względu na wszystko na najbliższą sesję Rady Miejskiej skierowałem projekt zmian w budżecie zakładający pomoc finansową na rzecz szpitala w kwocie około 170 000 zł. Warto jednak zaznaczyć, że na bieżące funkcjonowanie szpitala pieniądze są zapewnione z kontraktu NFZ, który jest wyższy w stosunku do poprzedniego roku o około 4 mln zł.

Szpital jest bardzo ważny i ubolewam, że jego sytuacja stała się tak patowa i trwa tak długo, jednak należy to podkreślić, że nie mieliśmy na to żadnego wpływu. Nie mam też satysfakcji z tego, że 4 lata temu właściwie i trafnie (nomen omen) zdiagnozowaliśmy zagrożenia, choć zapewniano nas przecież, że cytuję: „szpital ma się dobrze”. Zabiegając o Państwa poparcie w wyborach do Rady Powiatu deklarowaliśmy utworzenie szpitala samorządowego. Niestety nie uzyskaliśmy wystarczającego poparcia i jak Państwo wiecie, nie stanowiliśmy i nie stanowimy wystarczającej siły w samorządzie powiatowym. Sprawa jednak jest wciąż otwarta i zdania nie zmieniamy – szpital powinien być prowadzony przez samorządy, bo tylko taka formuła daje gwarancję stabilności, zabezpieczenia zdrowotnego i zachowania miejsc pracy. Niestety wciąż musimy czekać na zakończenie sporu sądowego oraz procesu restrukturyzacji, aby dokładnie poznać i ocenić sytuację, w jakiej się znajdziemy…