Przykro nam, ale strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.
burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz
Wczorajsza, choć krótkotrwała, awaria mostu obrotowego jednak dość mocno przypomniała nam o temacie sprawnego skomunikowania w sezonie centrum z „Wyspą Giżycką”. Temat obecny w dyskusjach od co najmniej 20 lat. I słusznie, bo efektywny transport, to w dzisiejszych czasach sprawa kluczowa. Most obrotowy choć jest niewątpliwie wyjątkową osobliwością, jest jednocześnie poważną przeszkodą i na szlaku żeglarskim, i na drogach lądowych. Rozwiązanie sprawy komunikacji jest niewątpliwie jednym z priorytetów, ale wymagającym czasu… i przede wszystkim baaaaardzo dużych pieniędzy. Warto przypomnieć, że ws. budowy mostu nad kanałem mamy aktualne ustalenia z wojskiem, ale też należy stanowczo podkreślić, że aby skutecznie rozwiązać problem, nie wystarczy budowa samej przeprawy, bo nie zawiśnie ona w powietrzu. Trzeba jednocześnie wybudować drogi dojazdowe (być może estakady), przebudować (a może nawet wybudować nowe) skrzyżowania, konieczną infrastrukturę – np. kanalizację deszczową i sanitarną, oświetlenie… Budowa samego mostu – bez spojrzenia na skutki, jakie to wywoła w układzie komunikacyjnym miasta nie ma sensu i zamiast pomóc, może jeszcze bardziej życie skomplikować. Dlatego najpierw wykonane zostało specjalne fachowe opracowanie. Warto wrócić tutaj do danych z „Analizy ruchu drogowego w mieście Giżycko” z 2017 r., autorstwa zespołu w składzie: dr hab. inż. Kazimierz Jamroz prof. PG, mgr inż. Tomasz Mackun, mgr Tomasz Budziszewski, mgr inż. Łukasz Budziński, inż. Daniel Bytner, Jacek Jamroz i zaprezentowanego w styczniu tego roku w Ekomarinie.
Najważniejsze informacje w punktach:
Rekomendowana lokalizacja mostu – ul. Łuczańska / połączenie z ul. Sikorskiego
Termin realizacji
Zdaniem ekspertów – w pierwszej kolejności należy rozbudować układ drogowy ul. Obwodowej (co zresztą obecnie się odbywa – I etap), a dopiero po tej rozbudowie realizować dodatkowy most w mieście. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – symulacja pokazała, że ruch z obwodnicy będzie się przenosić do centrum (przez nowy most) i problem tylko się zwiększy, bo ruch na obwodnicy w dalszym ciągu nie będzie wystarczająco płynny, a do tego mogą się zakorkować skrzyżowania w centrum.
W analizie czytamy: „Pożądany model zarządzania ruchem, polega na minimalizowaniu ruchu drogowego w mieście i „wypychanie” go na obwodnice jako drogi o wysokim poziomie bezpieczeństwa i większej prędkości podróży. Na podstawie analizy ruchu dla roku 2030 stwierdzono, że rozbudowa obwodnicy powoduje nieznaczne zmiany ruchu na przeprawie mostowej w wg wariantu B (przez ul. Kolejową – przyp. W.I.) i znaczące zmiany natężeń w wariantach A1 i A2 (przez ul. Łuczańską – przyp. W.I.).
Kolejowa czy Łuczańska?
Pomijając trudność realizacji mostu w ciągu ul. Kolejowej ze względu np. na tereny kolejowe i zamiary inwestycyjne PKP (m.in. budowę tunelu na ul. Św. Brunona), konieczność wywłaszczeń prywatnych gruntów, tereny objęte ochroną konserwatorską, kolizję funkcji – rekreacja vs. oś komunikacyjna, warto tutaj również zacytować wspomniana analizę:
Realizacja przeprawy mostowej wg wariantu B (w ciągu ul. Kolejowej – przyp. W.I.) ma sens w przypadku budowy nowego odcinka drogowego od skrzyżowania ulic Moniuszki – Turystyczna do ul. Kolejowej. Mając jednak na względzie, że w przypadku rozbudowy obwodnicy, planowane jest zamkniecie skrzyżowania ulic Moniuszki – Obwodowa, realizacja tego wariantu wydaje się bezzasadna, gdyż spełniałby swoją funkcję jedynie do czasu rozbudowy obwodnicy. Alternatywnie można poddać pod rozwagę realizację (przy rozbudowie obwodnicy) skrzyżowania ulic Wojska Polskiego (wlot północny) – Obwodowa – Moniuszki jako skrzyżowania o przesuniętych wlotach. Wymagana jest dodatkowa analiza szczegółowa, gdyż takie rozwiązanie wymagałoby zamknięcia południowego wlotu al. Wojska Polskiego do obwodnicy.
Na podstawie przeprowadzonych prognoz ruchu drogowego dla w/w wariantów wysnuto wnioski:
We wszystkich wariantach bez rozbudowy obwodnicy w roku 2020 i 2030 nowe odcinki w ciągu przepraw mostowych, napełniają się ruchem pojazdów – oznacza to, że występuje zapotrzebowanie na te przeprawy lub występują złe warunki ruchu na obwodnicy i kierujący szukają szybszej, mimo że dłuższej trasy.
W prognozie ruchu na rok 2030 z rozbudową obwodnicy, ruch pojazdów na obiektach mostowych istotnie spada (A1 i A2), oznacza to, że duża część kierowców wybiera przejazd przez kanał Łuczański w ciągu obwodnicy jeśli tylko warunki ruchu będą dobre.
Poszukując możliwości finansowania pojawiła się możliwość olbrzymiej inwestycji drogowej. Największej w historii Giżycka, która objęła by jednorazowo wszystkie potrzeby – wraz z budową nowego mostu i dróg dojazdowych. Koszt… prawie 70 mln zł! Dzisiaj nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy skorzystamy z tej możliwości, ponieważ koszty roczne, jakie bylibyśmy zobowiązani ponosić są liczone w milionach… Ale jest to jeden z szybszych sposobów rozwiązania obecnych problemów komunikacyjnych, chociaż znam takie osoby, które twierdzą, że nasze problemy – i do tego występujące sporadycznie i do tego tylko w części roku, nie są żadnymi problemami. 🙂 Jeżeli na skrzyżowaniu stoi się mniej niż 10 minut, nie jest to też korek… Ale tak twierdzą ci, którzy przeprowadzili się z dużo większych miast. Nam potrzeba właśnie sprawnego połączenia poza „obwodówką”, aby nie generować też natężenia poprzez ruch lokalny…
Kładka ma służyć mieszkańcom
W rozmowach z Państwem dość często słyszę stwierdzenie, jakoby nowo budowana kładka miałaby służyć turystom… Nie wiem skąd wziął się ten pogląd, ponieważ nowa kładka (której projekt został wybrany w konkursie architektonicznym) ma de facto zastąpić obecną niefunkcjonalną i będącą w złym stanie (tymczasową… od 30 lat) przeprawę. Przede wszystkim mają z niej bezpiecznie korzystać dzieci chodzące do szkoły, osoby z wózkami i na wózkach oraz z rowerami. Niech ktoś teraz spróbuje pokonać obecną kładkę, to zrozumie… 🙂 Poza tym kładkę budujemy z dofinansowaniem środków UE i nie możemy ich przeznaczyć na żaden inny cel. Te pieniądze są niejako „zaznaczone” na projekty „nabrzeżowe” w ramach Stowarzyszenia WJM 2020 i warunki ich wykorzystania nie są dowolne, ani nie są nieograniczone. Można by to streścić w ten sposób: fundusze na kładkę, albo… oddajemy…
Zagospodarowanie skarpy będzie nowym klimatycznym miejscem spotkań, które nazwaliśmy amfiteatrem, ponieważ będzie tam możliwość lokowania kameralnych wydarzeń kulturalnych. Teren ten zyska także gospodarczo, ponieważ ogłosiliśmy przetarg na teren sąsiedni, który ma przeznaczenie UT – czyli usługi turystyczne. Obecnie brakuje większego hotelu co najmniej ****, który przyjmowałby gości przez cały rok i przez cały rok dawałby zatrudnienie. Potencjał turystyczny Giżycka jest o wiele większy, a wg oficjalnych statystyk branża turystyczna stanowi relatywnie nieduży udział lokalnego rynku gospodarczego. Moim zdaniem, jak też – a może przede wszystkim – odpowiadając na zainteresowanie potencjalnych inwestorów teren ten przeznaczyliśmy na usługi turystyczne i będziemy czekać na odpowiedź rynku. Warunki łatwe nie są, ale i teren dość kluczowy…