Rodzina Emilii potrzebuje pomocy

Kilka dni temu otrzymałem dramatyczny list z prośbą o pomoc. Pani Emilia pochodzi z Giżycka – jak zresztą sama pisze „Jestem z Giżycka”, lecz dzisiaj mieszka w innym mieście. Czuje się jednak związana z Giżyckiem i dlatego postanowiła zwrócić się do nas o pomoc. Oto treść listu:

Jestem z Giżycka,
Dzień dobry proszę pomóżcie, bo już nie wiem, gdzie szukać pomocy dla moich chłopaków. Mieszkamy w 12m w 3 osoby, jest ciężko, miasto nie widzi problemu i odsyła nas od drzwi do drzwi… zbywa.
Pieniądze potrzebne są na leki, leczenie rehabilitacje badania specjalistyczne, dojazdy do lekarzy specjalistów na dietę dla synka – bez cukru, glutenu, laktozy, na pomoce dydaktyczne i zabawki sensoryczne, pieluchomajtki. Niestety apteczne tena pants s. Potrzeb jest wiele. Mimo, że [pracodawca – przyp. W. Iwaszkiewicz] pokazał prawdziwą twarz, moja wiara i nadzieja w ludzka dobroć nie zgasła.

To jest konto bez prowizji od wpłat na leczenie i rehabilitację chłopaków. Pomóżcie i udostępnijcie gdzie się da w kraju i zagranicą. Dziękuję w imieniu swoim i chłopaków.

Więcej na Facebooku.

Jeżeli możemy, pomóżmy Emilii. Szczególnie w takim czasie, przed Świętami.