Przykro nam, ale strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.
burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz
Umowa spółki Giżycka Ochrona Zdrowia zawarta, czas na kolejne konieczne kroki – przede wszystkim powołanie organów spółki i organizowanie działalności. Wydawało się, że nie ma większej wartości niż życie i zdrowie ludzkie, a tym samym sprawa ratowania giżyckiego szpitala pozwoli znaleźć bezwarunkowe zrozumienie i porozumienie, spowoduje swoiste „przehierarchizowanie” wartości, aby pozwolić szybko działać, gdyż czas w sprawie naszego szpitala jest kluczowy. Ba! Nie jeden raz słyszałem z ust radnych kategoryczne deklaracje typu „Nie ma ważniejszej sprawy niż szpital!”. Tymczasem z przykrością stwierdzam, że już na początku naszej trudnej drogi zmierzającej do uratowania szpitala mamy do czynienia z czymś, co oceniam, jako torpedowanie podstawowych i koniecznych działań. I to na bardzo ważnym etapie – czyli w momencie, w którym należy pilnie powierzyć niezwykle pracochłonne i trudne zadanie osobie (czyli Prezesowi Spółki), która będzie odpowiedzialna za uruchomienie nowego szpitala.
Wiadomo, że człowiek nie ma samych przyjaciół i zwolenników, ale tutaj chodzi przecież o coś więcej niż sympatie i prywatne ambicje. Należałoby też oczekiwać w tak ważnej dla wszystkich sprawie, większej odpowiedzialności i przede wszystkim merytoryki. Tym bardziej, że Rada Miejska 28 sierpnia tego roku (jednogłośnie, w składzie 19 radnych) wyraziła stanowisko cyt. „że uznaje za priorytetowe udzielenie Samorządowi Powiatowemu pomocy w procesie ratowania szpitala w Giżycku. (…) że jest świadoma poważnych i trudnych do oszacowania obciążeń dla budżetu Miasta w przyszłości, jednak mając na względzie wagę bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców Giżycka, rekomenduje Burmistrzowi włączenie się w proces tworzenia nowego szpitala w Giżycku bez względu na spodziewane trudności w realizacji innych potrzeb wspólnoty samorządowej.”
Myślę, że powinni Państwo wiedzieć, że na wczorajszej sesji Rady Miejskiej zwołanej w trybie nadzwyczajnym, 2 z 3 projektów uchwał dotyczyły finansowania „spółki zdrowotnej”, aby po zawarciu umowy zapewnić podstawowe środki na jej działalność. Część radnych, pomimo zacytowanego oficjalnego stanowiska sprzed 1,5 miesiąca nie poparła tak elementarnego, prostego, oczywistego i koniecznego projektu zmian w budżecie. Oceniam to jako działanie „za wszelką cenę hamulcowe”, być może z nadzieją (jak to brzmi w tej sytuacji…), że uda się coś opóźnić, w czymś przeszkodzić… Nie wiem, nawet trudno mi jest ocenić tak nieodpowiedzialną postawę. Myślę też, że powinni Państwo poznać listę osób, która nie poparła tego projektu; mimo, że wcześniej wręcz wymuszano pilne działania w sprawie szpitala, a gdy spółka już się utworzyła, poparcie dla idei nagle jakby zgasło…
Radni, którzy nie poparli projektu zmian w budżecie i WPF dot. spółki Giżycka Ochrona Zdrowia:
Pozostałym obecnym na posiedzeniu radnym serdecznie dziękuję za wsparcie, zrozumienie wagi problemu i wolę współpracy w tej niezwykle ważnej dla mieszkańców sprawie. Radni, którzy wsparli proces tworzenia spółki Giżycka Ochrona Zdrowia:
Radni nieobecni: