Przykro nam, ale strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.

burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz

Czas pozytywnych zmian!

Jaki był 2019 rok? Podsumowanie w liczbach i obrazkach. Najważniejsze wydarzenia i ciekawostki.

Wojciech Iwaszkiewicz, 2 stycznia 2020

Powitaliśmy Nowy Rok, za nami 12 miesięcy 2019 roku. Jakie były i co przyniosły, jakie były wyzwania i dobre wieści… Małe podsumowanie w liczbach, datach i obrazkach. Zapraszam na szybki przegląd wydarzeń.

* STYCZEŃ *

Rok rozpoczął się od podpisania szczególnego aktu notarialnego. Były dyskusje, wymyślanie argumentów, a nawet zarzuty „kontraturystyczne”… Tymczasem wiele wskazuje na to, że jedna z największych inwestycji w historii współczesnego Giżycka i prawdopodobnie przewyższająca wartością roczny budżet miasta (!), będzie inwestycją… turystyczną. W styczniu został podpisany akt nor=notarialny i zgodnie z umową w ciągu 6 lat na terenie przy kanale powinien powstać ogromny (7 kondygnacji nadziemnych, powierzchnia zabudowy ponad 6 700 m2, pow. całkowita budynku ponad 42 000 m2), jak na dzisiejszy stan, obiekt hotelowy, w którym znajdzie się: ponad 400 pokoi, restauracja, kompleks sal konferencyjnych, kompleks SPA, basen, dwupoziomowy parking i tarasy widokowe.

Odbył się także 27. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Poza wymiarem czysto finansowym, który ostatecznie przekształca się w konkretne i wymierne działania, moim zdaniem wartością nie do przecenienia jest poczucie solidarności. Świadomość tego, że symboliczna kwota wrzucona do puszki, przekazany gadżet na licytację czy po prostu praca wolontariacka pozwala nieco ten świat poprawić. To niewątpliwy fenomen, że prawie przez 30 lat zapał nie gaśnie, a sumy stale rosną. Tym razem na licytację wystawiłem wspólne wyjście na kręgle, które po długiej licytacji „kosztowało” 2 000 zł. Wyjście było bardzo sympatyczne, więc może w tym roku, trzeba będzie powtórzyć…?

Niestety ten dzień zapamiętamy także z powodu bestialskiego zamachu na życie Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Prezydent został zabity w chwili, gdy niemal cała Polska i duża część świata od prawie 30 lat symbolicznie i realnie budując poczucie solidarności kierowała wzrok w stronę „światełka” lecącego… do nieba. Stało się coś więcej niż tragicznego. To był zamach nie tylko na cenionego i obdarzonego ogromnym zaufaniem przez gdańszczan Prezydenta, człowieka – męża, ojca, syna… To był zamach na lepszą stronę tego świata, bo nic już nie będzie takie, jak było. I wcale nie zrobił tego jakiś imigrant, „przyjezdny” i „obco kulturowo” człowiek. To zaplanował i wykonał przecież nasz rodak…

Przetoczy się dyskusja o przyczynach, powodach, motywach… Moim zdaniem przyczyn należy szukać o wiele dalej, niż w dzisiejszym świecie; w tym świecie polityki. W trakcie obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości mówiłem, że obecne czasy nie chronią autorytetów. Zatraciło się gdzieś poczucie dozwolonej krytyki, zagubiliśmy prawdziwe wartości. Liczą się błahostki, a drobiazgi urastają do gigantycznych rozmiarów wypierając rzeczy ważne. Gdy rozpoczynaliśmy kilka lat temu akcję skierowaną przeciw hejtowi, mówiłem, że moim zdaniem oceniam to zjawisko jako jedno z największych zagrożeń współczesnego świata, gdyż coraz większa grupa ludzi przestaje odróżniać świat rzeczywisty od wirtualnego, rzeczy istotne od mało ważnych. Panuje egoizm, a nagradzane jest zdziczenie. Coraz łatwiej „zaistnieć”, coraz trudniej ponieść konsekwencje. Jeżeli w porę nie zareagujemy, będziemy jako społeczeństwo mieli ogromny problem.

Na znak solidarności z gdańszczanami i rodziną tragicznie zmarłego podczas pełnienia swojej samorządowej misji wywiesiliśmy flagę miasta z kirem, przesłałem do Gdańska list z kondolencjami i zawiozłem księgę kondolencyjną z Państwa wpisami, którą przekazałem Aleksandrze Dulkiewicz.

 

** LUTY **

W lutym została zawarta umowa na termomodernizację Szkoły Podstawowej Nr 2. Dzięki temu obiekty placówki zyskały nowy wygląd i obniżą się też koszty utrzymania budynków. W głównym budynku termoizolacja ścian odbyła się metodą „od wewnątrz”, zostały docieplone stropy, w części została wymieniona stolarka drzwiowa i parapety. Gruntownemu remontowi poddana została instalacja centralnego ogrzewania, instalacja elektryczna i teletechniczna.

W lutym odszedł na zawsze nieodżałowany Edward Hincman. Trener i opiekun wszystkich giżycczan. Pożegnaliśmy Trenera. Zapewne prowadź treningi i organizuje turnieje dalej… gdzieś tam daleko…

 

*** MARZEC ***

W marcu na giżyckim parkiecie zagościła siatkówka na wysokim poziomie! W ramach współpracy z olsztyńskim AZS Indykpolem najpierw odbył się trening z naszą zdolną młodzieżą, a po treningu siatkarski rarytas – mecz AZS Indykpol Olsztyn z egipską drużyną Al – Ahly Kair!

W związku z zamiarem poszerzenia działalności miasta w zakresie ochrony zdrowia i podjętą uchwałą Rady Miejskiej o utworzeniu spółki o charakterze medycznym „Giżycka Ochrona Zdrowia” sp. z o.o. postanowiłem powołać Pełnomocnika ds. ochrony zdrowia w randze Drugiego Zastępcy Burmistrza. Zadania te z dniem 4 marca 2019 roku powierzyłem Cezaremu Piórkowskiemu. Sama spółka ma określone szerokie spectrum możliwości: od ratownictwa medycznego, którego formuła obecnie podlega zmianie, przez zakład opiekuńczo – leczniczy, hospicjum a nawet w przyszłości – być może prowadzenie szpitala czy podstawowej opieki zdrowotnej.

Ponadto Cezary Piórkowski objął nadzór nad szeroko pojętą sferą społeczną, problemami osób wykluczonych, starszych i chorych. Będzie pełnił nadzór nad Miejskim Zespołem Obsługi Szkół i Przedszkoli, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, Centrum Integracji Społecznej i Centrum Profilaktyki Uzależnień i Integracji Społecznej.

Na tę wiadomość czekaliśmy bardzo długo, ale było warto. Spośród złożonych 57 wniosków 12 otrzymało dofinansowanie, w tym nasz! Bardzo nas cieszy ta informacja, bo zrealizowanie tego projektu będzie kolejnym ważnym puzzlem łączącym twierdzę i infrastrukturę rowerową. Głównym celem projektu jest wykorzystanie potencjału dziedzictwa historyczno-przyrodniczego przygranicznych terenów Giżycka oraz Sowiecka (Rosja) w turystyce w celu podniesienia stopy rozwoju gospodarczego. W ramach projektu zostaną wykonane: remont muru Carnot’a (fragment muru od strony Bramy Giżyckiej do narożnika bastionów Leopold i Ludwig), budowa oświetlenia parkowego wzdłuż muru Carnot’a od odcinku Bramy Giżyckiej do Bramy Kętrzyńskiej, budowa trasy rowerowej wokół Twierdzy Boyen i w jej otoczeniu, pozostałe działania o charakterze nieinfrastrukturalnym, w tym: tablice nawiązujące do otoczenia, strona internetowa, tablice informacyjne i pamiątkowe, wydarzenie – wyścig wokół Twierdzy, zakup rowerów dla osób z niepełnosprawnością (jazda rowerami po trasach rowerowych w obszarze tzw. Wyspy Giżyckiej), organizacja wyjazdu na rajd transgraniczny do Sowiecka. Całkowita wartość projektu to 1 979 562,06 euro (90% dofinansowania), a całkowita wartość projektu po stronie Giżycka: 1 099 114,19 euro, w tym dofinansowanie 989 202,77 euro (90%).

Jeszcze raz gratuluję Jagodzie Nowickiej – kierownikowi Biura Projektów, która od początku do końca odpowiadała za ten projekt oraz wszystkim pozostałym osobom, które w nim uczestniczyły. Teren wokół twierdzy ma olbrzymi potencjał rekreacyjny, który warto rozwijać i rozbudowywać.

W marcu rozpoczął się też bardzo ważny etap w planowanej budowie 100 mieszkań, które miałyby zostać wybudowane w formule partnerstwa publiczno – prywatnego w ramach programu Mieszkanie Plus. To niezwykle ważna faza, pozwalająca poznać szczegółowe oczekiwania i wymagania potencjalnych najemców.
W ramach inwestycji ma powstać 100 mieszkań. Procedura wyboru wykonawcy inwestycji rozpocznie się za kilka tygodni. Przewidywana stawka czynszu wraz ratą ceny nabycia lokalu powinna się mieścić w przedziale 28-35 zł/m2 miesięcznie, a jej dokładna wysokość zostanie ustalona w ramach procedury, przy czym będzie możliwość ubiegania się o dopłaty do czynszu zgodnie z ustawą z dnia 20 lipca 2018 r. o pomocy państwa w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu mieszkania. Lokale mieszkalne będą udostępnione na podstawie umowy najmu instytucjonalnego lokalu z dojściem do własności przewidującej, że najemca po upływie 25 lat stanie się właścicielem lokalu bez odrębnych rozliczeń. Wraz z zawarciem umowy najmu, najemca zobowiązany byłby do wpłaty kaucji (zwrotnej) w wysokości nieprzekraczającej sześciomiesięcznego czynszu, zabezpieczającej pokrycie należności z tytułu umowy najmu instytucjonalnego z dojściem do własności przysługujących wynajmującemu. Inwestycja ma być zrealizowana w ramach partnerstwa publiczno – prywatnego. Partner prywatny według swojego wyboru może zrealizować inwestycję zgodnie z posiadaną przez Miasto koncepcją architektoniczno – urbanistyczną określonej powyżej lub według własnego projektu.

 

**** KWIECIEŃ ****

W kwietniu gościliśmy w Giżycku członków stałej sejmowej podkomisji do spraw wykorzystania środków pochodzących z Unii Europejskiej, którzy z inicjatywy Przewodniczącego Posła Lecha Kołakowskiego wizytowali nasze miasto w związku z podjętą decyzją o skomunikowaniu Centralnego Portu Komunikacyjnego z… Giżyckiem kolejami dużych prędkości. Do Giżycka będzie prowadzić „szprycha nr 3” (a ma być ich 10). W ten sposób do Warszawy (i oczywiście ze stolicy do Giżycka) dojedziemy w około 2 godziny, z jednym przystankiem w Łomży.

Oficjalnie ogłoszono również zakończenie przebudowy kanału Niegocińskiego. To dobra wiadomość, bo każda droga – w tym wodna poprawia komunikację i dostępność obszaru Wielkich Jezior Mazurskich. Z pewnością odciąży to kanał Łuczański i pozwoli spojrzeć na harmonogram otwierania mostu obrotowego w nowy sposób. Oby więcej takich wieści.

Czyste powietrze to jeden z naszych najsilniejszych atutów, który powinniśmy chronić za wszelką cenę. Często też skarżycie się Państwo na uciążliwe lokalne zadymienia. Część z nich po sprawdzeniu nie wykazała spalania odpadów, lecz na przykład wadliwy sposób rozpalania lub problemy z przewodem kominowym. Dlatego (jako pierwsi w regionie) w kwietniu uruchomiliśmy system czujników jakości powietrza. Czujniki zostały rozlokowane na terenie całego miasta, szczególnie w pobliżu miejsc, gdzie Państwo skarżyliście się na uciążliwe zadymienie i wskazują aktualny poziom zapylenia pyłami PM2.5 i PM10.

***** MAJ *****

Swoje 60. urodziny obchodziła najstarsza giżycka spółdzielnia mieszkaniowa, w której zasobach jest ponad 100 budynków. Jeszcze raz składam serdeczne życzenia kolejnych wielu lat sukcesów i powodzenia w realizacji ambitnych planów! Życzę tego Zarządowi Spółdzielni „Mamry” pod przewodnictwem Stanisława Tuczko, Radzie Nadzorczej z Przewodniczącą Elżbietą Kalinowską i wszystkim Pracownikom oraz Spółdzielcom i rodzinom. Z okazji pięknego Jubileuszu zostałem poproszony o „kilka słów” do okolicznościowego wydawnictwa. Mieszkając około 20 lat na Osiedlu XXX – lecia byłem świadkiem powstawania „drugiego Giżycka”, bo mój blok był pierwszym wybudowanym na XXX-lecia w 1975 roku i tam mieszkałem od początku.

Dziennik Gazeta Prawna wraz z miastem Gdynia przeprowadził bardzo ciekawy konkurs, w którym zamiast powołania kapituły, eksperci opracowali specjalny algorytm, zawierający obiektywne wskaźniki, przy pomocy których (przy wykorzystaniu twardych danych) wyłoniono najlepszych skarbników w Polsce. W kategorii miast powyżej 20 000 mieszkańców III miejsce zdobyła Dorota Wołoszyn – nasza Skarbnik! Gratuluję jeszcze raz, Pani Doroto!

I choć Pani Dorota uważa, że nagroda ta to w rzeczywistości zasługa całego samorządu, ponieważ zarządzanie miastem jest procesem bardzo złożonym. Punktowane była budowa infrastruktury, określenie priorytetów rozwojowych i ciągłe podnoszenie jakości życia mieszkańców. Dużo punktów otrzymaliśmy m.in. za wszczętą procedurę PPP i za realizację Giżyckiego Budżetu Obywatelskiego. W części zgadzając się jednak z Panią Dorotą, gratuluję przede wszystkim właśnie naszej Pani Skarbnik i dziękuję moim Współpracownikom oraz radnym, którzy współtworzyli budżety Giżycka. Praca w samorządzie to gra zespołowa, a najefektywniej buduje… zgoda.

To chyba pierwsza taka wspólna inwestycja, a na pewno dawno takiej umowy, na tak duże zadanie, nie zawieraliśmy. Podpisana umowa jest efektem swoistego partnerstwa pomiędzy Miastem a Wspólnotami i dotyczy modernizacji infrastruktury osiedlowej. Ustalenia i procedury trochę trwały, ale wspólnie ze Wspólnotami Moniuszki 10, 12, 14, 16 i 18 zawarliśmy umowę na niebagatelną kwotę ponad 826 000 zł dotyczącą budowy drogi dojazdowej do budynków wspólnot mieszkaniowych wraz z budową oświetlenia i przebudową infrastruktury. W ramach tej inwestycji całkowicie zmienił się wygląd i funkcjonalność terenu między blokami. Powstały nowe chodniki, zatoki parkingowe i oświetlenie. Projekt powstał w wyniku konsultacji z mieszkańcami tego osiedla i przy współfinansowaniu Wspólnot Mieszkaniowych. Bardzo dziękuję Wspólnotom Mieszkaniowym za współpracę.

Rozpoczęła się przebudowa Al. 1 Maja na odcinku od ul. Kasztelańskiej do Królowej Jadwigi, którą wsparliśmy finansowo z budżetu miasta. Pojawiły się tu nowe rozwiązania: wnioskowane przez wielu mieszkańców zatoczki autobusowe przy cmentarzu, prawo- i lewoskręty i wysepki ułatwiające przejście na drugą stronę.
Zarząd Dróg Powiatowych rozstrzygnął przetarg i wyłonił Wykonawcę prac wartych prawie 1,8 mln zł, którym była firma Strabag sp. z o.o. z Pruszkowa. Na czas przebudowy została wprowadzona inna organizacja ruchu.

****** CZERWIEC ******

Pierwszy raz w historii odbyła się debata na temat raportu o stanie Miasta. I choć inaczej wyobrażałem sobie tę dyskusję, to uważam, że warto było tych kilka godzin wysłuchać oczekiwań radnych. Myślę też, nastąpił pewien przełom w filozofii myślenia o komunikacji w centrum miasta. Czarno na białym pokazane zostały korzyści ze stosowania pewnych rozwiązań, a ja cieszę się, że przebudowa ul. Traugutta, którą wykonaliśmy we współpracy z Powiatem została potraktowana jako modelowy przykład #PozytywnychZmian. Wtorkowa sesja Rady Miejskiej była jedną z dłuższych, bo trwała około 7 godzin. Dla mnie najważniejszym jej punktem było uzyskanie wotum zaufania i otrzymanie absolutorium, czyli poparcia działań za ubiegły rok. Bardzo dziękuję za zaufanie. Dziękuję również radnym za współpracę przy realizacji budżetu oraz moim współpracownikom za zaangażowanie i pokonanie wielu trudności i problemów. Miasto to dzieło nieskończone… Przed nami więc, kolejne wyzwania!

Wszystko ma swój początek i wszystko (niestety) ma swój koniec… Gdy zaproponowałem Romanowi Łożyńskiemu stanowisko swojego Zastępcy, umówiliśmy się na 4 lata, a po tym czasie – zgodnie z umową – Roman miał zdecydować, co będzie robił dalej (o ile oczywiście zdecydowaliby Państwo o powierzeniu mi kolejnej kadencji). Cztery lata bardzo szybko minęły i gdy na początku roku Roman zakomunikował, że ma kilka propozycji i je rozważa, postanowiłem powołać II Zastępcę Burmistrza, ponieważ dodatkowo staliśmy przed ogromnym wyzwaniem – pomocy powiatowi w prowadzeniu szpitala oraz przygotowaniu się do innych zadań prozdrowotnych. Cóż, żyjemy w wolnym świecie i każdy człowiek ma prawo do rozwoju zawodowego, zdobywania wiedzy i doświadczeń. Wierzę, że samorząd był odpowiednim „poligonem” do zyskania wielu uniwersalnych kompetencji, które będą procentować.

W czerwcu ponownie uruchomiliśmy Giżycki Rower Miejski. Do dyspozycji było 20 specjalnie oznakowanych rowerów. Zgodnie z regulaminem, przez pierwsze 30 minut po wypożyczeniu można korzystać z roweru za darmo, a następnie koszt wypożyczenia to 5 gr za minutę. Giżyckie Rowery Miejskie można było wypożyczać i zostawiać w pobliżu jednej z kilkunastu stref postoju na terenie całego miasta m.in. przy Ekomarinie, basenie, lodowisku, dworcu PKP. Są dostępne także na Placu Grunwaldzkim i na Pasażu Portowym. Nie trzeba też szczególnie wypatrywać rowerów, bo korzystając z aplikacji można bez problemu ustalić, gdzie znajduje się najbliższy wolny rower.

Rower miejski z założenia ma służyć szybkiej i bezproblemowej komunikacji wewnątrz miasta. Specyfika korzystania polega na tym, że „wypożyczamy” go w punkcie A, a możemy zostawić niemal w dowolnym obszarze miasta. Nie stanowi zatem żadnej konkurencji dla wypożyczalni miejscowych firm, w których można wypożyczyć rower, ale i w tym samym miejscu trzeba go zwrócić. Rower miejski to usługa, którą wykupujemy, aby rozszerzyć możliwości komunikacji, ale także rekreacji. Dostawca usługi jest zobowiązany utrzymywać system w całodobowej sprawności, przemieszczać rowery w razie konieczności i umożliwić wypożyczanie przez aplikację. Na nasze ogłoszenie odpowiedział tylko jeden oferent z Olsztyna. Choć myślę, że kiedyś doczekamy się oferty jakiegoś giżyckiego przedsiębiorcy, bo w dobie rosnącego ruchu pojazdów i planowanej Strefy Płatnego Parkowania komunikacja rowerowa powinna stać się jedną z priorytetowych, a i zdolnych ludzi u nas nie brakuje…

Coraz gwałtowniejsze zjawiska atmosferyczne, fale niespotykanych upałów i deficyt wody każą nam w szybkim tempie zmieniać nasze podejście do mechanizmów przyrodniczych i w każdy możliwy sposób dążyć do ochrony, tego co jeszcze mamy. Zmiany są tak dynamiczne, że można wręcz stwierdzić, iż dzieją się na naszych oczach. To najwyższy czas, aby zdecydowanie działać nie tylko na polu ochrony wody i powietrza, ale wręcz całego środowiska.
Dlatego postanowiłem, że w mieście powstaną obszary zwane „miejskimi łąkami ekologicznymi”. Centrum miasta i tereny reprezentacyjne będą utrzymywane w dotychczasowym standardzie, natomiast na niektórych obszarach położonych na obrzeżach, w parkach czy na większych terenach zielonych trawa będzie koszona rzadziej lub nie będzie koszona wcale, a teren zostanie wzbogacony o kwiaty polne i rośliny miododajne. Niekoszona roślinność to nie tylko pożytek dla pszczół czy schronienie dla owadów, pajęczaków czy małych ssaków, ale także zacienienie i skuteczniejsze zatrzymanie wody. A jak wiadomo, bez wody nie ma życia…

Utrzymanie miejskich łąk kwietnych poza oczywistymi walorami ekologicznymi ma także inne wymiary: mniejsze koszty, mniej hałasu, który generowany jest przy koszeniu, a nawet taki wydawałoby się mniej widoczny argument jak mniej zużytego paliwa (= mniej spalin). Musimy jedynie zmienić swoją mentalność i przyzwyczajenia, bo korzyści niewątpliwie są nie do przecenienia, choćby miały wymiar symboliczny. Miejskie łąki ekologiczne to także świetny sposób na „żywą edukację”. Pierwsze łąki i domki dla bezkręgowców i małych ssaków powstały w „Małpim Gaju”.

Wraz z zakończeniem roku szkolnego i początkiem wakacji rozpoczęły się prace remontowe w miejskich placówkach. Największe prace dotyczyły Szkoły Podstawowej Nr 1, która przechodzi dość gruntowną modernizację. Przede wszystkim zmieni się wygląd budynku głównego, małej sali gimnastycznej i budynku garażowego, a także kuchni. Zaprojektowane zostały także również nowe boiska i „Jedynka” wkrótce powinna doczekać się podobnego kompleksu jak szkoła na Wilanowie.

Skrzyżowanie ul. Jagiełły z Przemysłową i Kazimierza Wielkiego z powodu dużego obciążenia jest jednym z bardziej problematycznych i dochodziło tu do wielu zdarzeń. Mamy gotowy projekt budowy większego ronda, ale ze względu na wysokie koszty oraz niezwykle przeciągającą się przebudowę „obwodówki” przy jednoczesnej konieczności rozpoczęcia prac na Alei 1 Maja, postanowiliśmy zorganizować małe rondo na tym problematycznym skrzyżowaniu już teraz.
Koszt niewielki, kierowcy szybko się przyzwyczaili i otrzymuję opinie, że trudno by było sobie wyobrazić ruch na tym skrzyżowaniu w poprzedniej organizacji.

 

****** LIPIEC ******

Stary zużyty, cieknący i nie nadający się już do użytkowania budynek starej „Bazy” przeszedł (wreszcie) do historii. Odsłoniło się jezioro, a nasza najcenniejsza przestrzeń dostała zdecydowanie więcej „oddechu”. I tak zostanie; na pewno na dłuższy czas. Po uchwaleniu planu miejscowego terenu plaży miejskiej i przeprowadzeniu jej modernizacji, rozważymy, co będzie dla tego terenu najlepsze. Na pewno nie powinien być on sprzedany. Uważam, że Miasto powinno zachować kontrolę na jak najdłuższym odcinku nabrzeża. Być może powinien powstać tu drugi port miejski, a może lepszym rozwiązaniem byłoby umożliwienie komuś zarobkowania np. na podstawie umowy dzierżawy. Na pewno będzie potrzebna szersza analiza i debata samorządowa.

Dlaczego z ostateczną decyzją należy się wstrzymać? Po pierwsze: uważam, że najpierw trzeba zagospodarować plażę miejską, a po drugie: docierają do mnie wiarygodne informacje, że niebawem w Giżycku rozpoczną się co najmniej 2 prywatne inwestycje na giżyckim nabrzeżu. Trzeba będzie ocenić stopień ich oddziaływania na rynek i wpływ na popyt na usługi. Do tego czasu teren po byłej „Bazie” należy uporządkować i zagospodarować pod wypoczynek i rekreację np. w postaci drewnianych podestów, ławek i małej architektury. Do takiego zasłaniania Niegocina nie należy już wracać. Żeglarze otrzymali nową jakość w „nowej Bazie”, niech i nowa jakość zagości na „starych śmieciach”.

Las Miejski, choć miejski tylko z nazwy, dla nas – giżycczan jest niewątpliwe niezwykle ważny. Wręcz bezcenny. Było tak odkąd pamiętam; wychowując się na Osiedlu XXX – lecia bardzo często chodziliśmy tam na ogniska, jeździliśmy rowerami lub zjeżdżaliśmy na nartach. Zimy wówczas były dużo surowsze i bardziej śnieżne. Pamiętam nawet eskapadę na nartach z „Korkiem” – moim kolegą z klasy, którego zapewne bardziej kojarzymy dziś z szosy jako znakomitego kolarza niż narciarza, gdy podczas intensywnej zawiei długo szukaliśmy drogi powrotnej na Osiedle… Ostatecznie znaleźliśmy, ale trening był tego dnia wyjątkowo długi. Wówczas las wydawał mi się ogromną, nieprzebytą puszczą… a to przecież tylko nieco ponad 300 ha. Dzisiaj bywając w lesie spotykam biegających, jeżdżących rowerami, idących z kijkami nordic walking, biesiadujących i obchodzących wiele uroczystości naszych seniorów, dla których las jest znakomitą odskocznią od miejskiego gwaru. Wszystko to, co warto wyraźnie podkreślić, odbywa się dzięki Lasom Państwowym, które od lat dbają o infrastrukturę rekreacyjną i bezpieczeństwo na leśnych duktach. I za to Nadleśnictwu należą się ogromne podziękowania! Jesteśmy za to wdzięczni i uważamy, że taka funkcja lasu miejskiego – położonego tuż przy granicy Giżycka, jest jak najbardziej trafiona i pożądana.

Ale niejako równolegle rozpoczęła się dyskusja na temat przyszłości lasu, bowiem las „zestrzał się” na naszych oczach i kilka lat temu opracowano Plan Urządzenia Lasu, w którym przewidziano wycinki, bo trzeba to jasno podkreślić – las miejski jest lasem gospodarczym, podlegającym takim samym prawom, jak każdy inny tego typu. W procesie tworzenia tego ważnego dokumentu (zatwierdzanego przez ministra), odbyły się konsultacje społeczne z udziałem środowisk proekologicznych i – moim zdaniem – szkoda, że wówczas nie zwrócono uwagi na to, co dziś jest mocno akcentowane. Jestem przekonany, że o kompromis byłoby znacznie łatwiej. Teraz, gdy Nadleśniczy rozstrzygnął przetargi na podstawie zatwierdzonego PUL, podpisał umowy i zaciągnął zobowiązania, znacznie trudniej jest wycofać się z pewnych decyzji, bo to może rodzić poważne konsekwencje.

W sprawie Lasu Miejskiego odbyły się wówczas 3 spotkania: 1. – w auli I Liceum Ogólnokształcącego, 2. – w siedzibie Nadleśnictwa i w siedzibie Urzędu Gminy. Ciągle pracowano nad osiągnięciem kompromisu.

Obiektywnie trzeba uznać, że Las Miejski jest niezwykle ważny dla nas – mieszkańców Giżycka i okolic, a jego areał nie jest aż tak duży, jak mi się wydawało podczas śnieżycy ponad 30 lat temu. Z każdej sytuacji jest jakiejś wyjście i trzeba go szukać do skutku. Wierzę, że i w tym wypadku takie się znajdzie. Tym bardziej, że przez kilkadziesiąt lat Lasy Państwowe włożyły bardzo dużo pracy w urządzenie i utrzymanie części rekreacyjnej i udostępnienie jej nam do wypoczynku.

Pismo „Wspólnota” opublikowało rankingu zamożności samorządów, w którym Giżycko zajęło 2. miejsce w województwie wśród miast powiatowych (89. w Polsce, co daje awans ze 167. pozycji!). Na 3. miejscu w Polsce nasze miasto partnerskie – Grodzisk Mazowiecki, a liderem wśród miast na prawach powiatu został Sopot, z którym od kilku lat się promujemy w ramach kina letniego. Wysokie – 6. miejsce w Polsce zajmuje nasz powiat.

Niestety nasze województwo sklasyfikowano na…ostatnim miejscu. :/ Czyli przyszło nam działać w biednym regionie, ale biedakami w nim nie jesteśmy.
Załączam też wykres przedstawiający dochody miasta od 2002 roku i poziom wydatków majątkowych – czyli tych, które przeznaczaliśmy na coś trwałego, na inwestycje.

Formalności dopięte, ogłosiliśmy, że schron na Placu Grunwaldzkim jest do wzięcia. Już kilka lat temu, gdy jeszcze byłem radnym Rady Miejskiej zwracałem uwagę na tę sprawę, uważając ją za dość osobliwą i ciekawą. Szczególnie w kontekście położenia w ścisłym centrum miasta i wyrażanego zainteresowania przez przedsiębiorców. Niestety, mimo że wiedzieliśmy o schronie pod placem… formalnie on nie istniał. Nie było bowiem żadnej dokumentacji, ani obiekt nie był zgłoszony Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków. Zabraliśmy się za to kilka lat temu i po przebrnięciu wielu formalności, zdecydowałem udostępnić komuś ten obiekt. Ruszył przetarg na dzierżawę.

Wiele osób śledziło tę próbę na żywo, bardzo dużo kibicowało na szlaku. Krzysztof Gajewski tj. pływak, który podjął wyzwanie pobicia rekordu świata czyli pokonania dystansu 170 km wpław „bez piany” w nocy pokonywał nasz kanał i mimo dość późnej pory na nabrzeżu kanału Łuczańskiego było sporo kibiców i obserwatorów. Próba zakończyła się po ponad 32 (słownie: trzydziestu dwóch!) godzinach w wodzie. Bez przerwy! W tym czasie w ekipie zabezpieczającej zmieniali się sternicy i załoganci, a Pan Krzysztof płynął… Wyzwanie było nie lada, bo pogoda była wymagająca, a zasady były jednoznaczne: zabronione jest korzystanie z pomocy i, aby wynik był zaliczony, trzeba wyjść na brzeg o własnych siłach. Po 78 km zapadła decyzja o zakończeniu próby ze względu na bezpieczeństwo. Tym samym wynik 78,7 km stał się nowym rekordem Polski w pływaniu długodystansowym bez piany i zostanie zweryfikowany przez Międzynarodową Organizację MSF – Marathon Swimmers Federation. Podczas bardzo miłej rozmowy dowiedziałem się, że będzie kolejna próba! Życzę powodzenia i trzymam kciuki, Panie Krzysztofie! To było nie lada wyzwanie!

W przygotowaniach do próby pobicia rekordu pomagało wielu ludzi i instytucji. Od Węgorzewa po Mikołajki. W Giżycku koordynował to Cezary Piórkowski. Bardzo Wam wszystkim dziękuję, a specjalne podziękowania mój Zastępca otrzymał od samego Krzysztofa Gajewskiego. Szacunek i z niecierpliwością oczekujemy na kolną próbę. Na nas możecie liczyć!

Długo czekaliśmy na rozpoczęcie przebudowy naszej obwodnicy i gdy po wielu latach wreszcie udało się pokonać wszystkie problemy i dopiąć wszystkie szczegóły – mogliśmy powiedzieć „NARESZCIE”, bo czekaliśmy na ten moment… ponad 10 lat. Pokonanie wszystkich przeszkód kosztowało dużo pracy i energii, ale było to zadanie priorytetowe i przekazując Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie komplet dokumentacji, aby w ogóle można było rozpocząć tę budowę, wiedzieliśmy, że I etap przebudowy DK59/63 będzie dużym, wymagającym czasu, ale koniecznym oraz długo oczekiwanym zadaniem. Budowa przeciągała się, a Wykonawca nie wykazywał nadzwyczajnego zaangażowania i pomimo wyznaczenia już końcowego – bardzo trudnego terminu – na 30 sierpnia 2019 r., budowa jest kontynuowana. Termin zakończenia prac minął 6 maja 2019 r. GDDKiA w Olsztynie wyznaczyła Wykonawcy nieprzekraczalny termin końcowy – 30 sierpnia 2019 r. Po tym terminie Inwestor (GDDKiA w Olsztynie) zamierza podjąć bardziej drastyczne kroki.

Święto giżyckiej Brygady trwało wyjątkowo długo, bo i okazja była wyjątkowa. Nasza Brygada istnieje już 25 lat i od ćwierć wieku „Zawiszacy” współtworzą Giżycko. Wojsko jest nieodłącznym współgospodarzem naszego miasta i dziś trudno uwierzyć, że 30 lat temu samorząd zabiegał o wyprowadzenie na stałe wojska z Giżycka. Ostatnie lata dla naszej Brygady to także czas historyczny – dzięki obecności eFP Battle Group Poland, w skład której wchodzą wojska sojusznicze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji giżycka Brygada stała się ważnym elementem NATO. Następuje sukcesywna modernizacja uzbrojenia, żołnierze osiągają znakomite wyniki w rywalizacji sportowej, organizują lub współorganizują wiele wydarzeń w naszym mieście. Brygada jest też naszym największym zakładem pracy, a także… dużym podatnikiem.

W zeszłym roku niewątpliwie największą atrakcją obchodów Święta 15 GBZ była defilada ulicami… i nad ulicami Giżycka, która zgromadziła niezliczoną publiczność. Rzeczywiście taka liczba sprzętu i żołnierzy naszymi ulicami chyba jeszcze nie defilowała. Było co oglądać, a pogoda też zdecydowanie na ten dzień się poprawiła. Najwyraźniej „Zawiszacy” na to zasłużyli… 😉

Umowa podpisana, można zacząć przebudowę basenu portowego i betonowego cypla przy „starej Bazie”. Zmodernizowane zostanie oświetlenie i ustawione nowe elementy małej architektury. Całość będzie kosztowała ponad 7 200 000 zł przy znaczącym dofinansowaniu, jak budowa kładki – ze środków UE. Wykonawcą prac będzie warszawska firma Aarsleff.

Duże zainteresowanie wzbudza budowa restauracji na wodzie, która ma stanąć przy naszym molo. W lipcu Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości ogłosiła wybór 2 projektów, które otrzymają dofinansowanie w wysokości ponad 47 mln zł. Znalazł się wśród nich „Wodny Świat” czyli „giżycki” projekt, który budzi duże zainteresowanie w całej Polsce – głównie za sprawą Roberta Lewandowskiego. Sądzę jednak, że warto również zapoznać się z założeniami samego projektu, które nie ograniczają się do samej restauracji i wyglądają imponująco i przypomina nieco założenia „Aqua Mazury”. Dane dotyczące projektu: beneficjent – Krzysztof Lickiewicz, koszt całkowity inwestycji – 71 704 695,00 PLN, kwota dofinansowania – 40 727 550,00 PLN.
Projekt realizują cztery firmy: Krzysztof Lickiewicz, Nowe Mazury 8 sp. z o. o. sk., Paweł Petrusewicz Firma Usługowo Handlowa sp. z o. o. oraz Karolina Czupryniak CHILIART. Prace jeszcze co prawda nie ruszyły, ale zakończenie realizacji projektu planowane jest do 31 grudnia 2021 r.

Co roku pomagamy jednemu z nas. Komuś, kto pomocy potrzebuje, a sam nie jest w stanie uporać się z chorobą. Pomagaliśmy Krystianowi, Bartusiowi, Adrianowi, Antosiowi i Angelice. W zeszłym roku naszym podopiecznym był Filip. Filip przeszedł już operację, i dzięki Państwa zaangażowaniu, ma duże szanse na wyzdrowienie. Brawo! Trzymamy kciuki!

******** SIERPIEŃ ********

Od sierpnia na Placu Grunwaldzkim ustawiona została „tablica zwierzaków”, gdzie znajdziecie Państwo potrzebne informacje dotyczące zwierząt, niezbędne numery i zdjęcia zwierzaków, które szukają domu. Tablica ma już swoje adopcje… czyli sprawdziła się. 🙂

Kontynuujemy prace na nabrzeżach. W sierpniu została podpisana umowa z firmą AARSLEFF z Warszawy opiewająca na kwotę ponad 800 000 zł, na podstawie której zostały wymienione drewniane dalby w kanale wlotowym do basenu portowego Żeglugi Mazurskiej na stalowe. Poza tym został pogłębiony kanał portowy, aby uzyskać w nim głębokość co najmniej 2 metrów. To pierwszy etap prac w tym obszarze. Kolejny przewiduje remont nabrzeży portu, ale zostanie wykonany w następnej kolejności.

W sierpniowy wieczór w kinie „Nowa Fala” odbyła się specjalna projekcja najnowszego filmu Quentina Tarantino „Pewnego razu… w Hollywood” połączona ze spotkaniem z odtwórcą roli Romana Polańskiego – Rafałem Zawieruchą, którego już mogliśmy poznać w 2015 roku na inauguracji kina letniego w Ekomarinie.
Wydarzenie odbyło się w ramach trwającego wakacyjnego festiwalu filmowego kina letniego, w którym uczestniczymy od 4 lat. Co roku ponad 100 tysięcy widzów ogląda filmy w trzech polskich miastach – Sopocie, Zakopanem i Giżycku. Co roku u nas dobywa się wydarzenie filmowe dużej rangi (np. premiery z udziałem aktorów – Alicja Bachleda – Curuś, Artur Żmijewski, Robert Więckiewicz, Piotr Głowacki), które są przedmiotem zainteresowania ogólnopolskich mediów. Kino letnie to nie tylko wydarzenie kulturalne, ale przede wszystkim bardzo duże przedsięwzięcie promocyjne, dzięki któremu stajemy się coraz bardziej rozpoznawalni nie tyko w Polsce. Do 2019 roku było realizowane w ramach trwałości projektu współfinansowanego ze środków UE. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w ten projekt i wierzę, że jego formuła Państwu również się podoba.

Umowy zostały zawarte, i ruszyliśmy z pracami termomodernizacyjnymi budynków mieszkalnych: Konarskiego 19, Konarskiego 19A, Konarskiego 17, Konarskiego 23A, Warmińskiej 18, Wilanowskiej 2 i Jeziornej 10. W zakresie prac było przede wszystkim docieplenie ścian zewnętrznych, docieplenie stropów, wymiana drzwi zewnętrznych, wymiana stolarki okiennej, wykonanie opaski z kostki wokół budynku, wymiana rynien i rur spustowych, parapetów i obróbek blacharskich oraz… montaż budek dla ptaków. Na prace termomodernizacyjne tych budynków, podobnie jak obiektów oświatowych, pozyskaliśmy dofinansowanie ze środków UE. Dzięki tym remontom będzie nie tylko cieplej w budynkach, ale też bardziej estetycznie. Mam nadzieję, że wszyscy to zrozumieją…

Sierpień to także dwie duże imprezy: „Operacja Boyen”, która tym razem została wzbogacona o rekonstrukcję września 1939 roku. Były konkursy, jarmark i warsztaty dla całych rodzin oraz mistrzostwa kuchni polowych w gotowaniu grochówki i defilada ulicami miasta. Poprzednio uczestniczyłem w mundurze polskiego oficera, który symbolizował jednocześnie odzyskanie niepodległości wraz z zakończeniem I wojny światowej, jak też nawiązywał do powstania armii polskiej we Francji w 1917 r. W zeszłym roku założyłem mundur z 1939 roku. Drugim dużym wydarzeniem było oczywiście Mazury Air Show.

********* WRZESIEŃ *********

we wrześniu zakończyliśmy sezon na miejskie rowery i dokonaliśmy podsumowań. Po pilotażu w 2018 roku (sierpień – październik), podczas którego miejskie rowery wypożyczono 910 razy, 2019 rok był pierwszym, w którym można wyciągnąć realne wnioski. Rowery w tym roku, co wydaje się dość oczywiste, był dużo bardziej popularne. Łącznie dokonano 5156 wypożyczeń, pokonując dystans dokładnie 14 341,20 km. To wynik więcej niż obiecujący na kolejne lata.
Myślę, że miejskie rowery, skutery, hulajnogi czy nawet samochody staną się w przyszłości najpopularniejszym środkiem miejskiego transportu. Sądząc po Państwa opiniach, które do mnie docierają, również system miejskiej wypożyczalni zyskuje akceptację.

We wrześniu uroczyście otworzono nową salę koncertową w giżyckiej Szkole Muzycznej. To prawdopodobnie jedyny taki obiekt szkolny między Olsztynem a Białymstokiem. Sala o wyjątkowym wystroju wnętrza, z wysokiej klasy instrumentami i doskonałej akustyce. W budowę obiektu było zaangażowany cały zespół ludzi, ale niekwestionowanym dyrygentem tej wyjątkowej orkiestry grającej 6 lat jest oczywiście Pani Dyrektor Alina Skupińska. Muszę przyznać, że Pani Dyrektor żyła tą sprawą, a swoim entuzjazmem potrafiła mobilizować wszystkich wokół. Przyszło nam nawet wspólnie rozwiązywać kilka problemów, kilku udało się uniknąć… Najważniejsze, że Szkoła otworzyła nowy rozdział w swojej historii. Budowa sali koncertowej to przełom nie tylko dla społeczności placówki, ale także dla nas – giżycczan, bo jak słusznie zauważyła wczoraj Pani Dyrektor Departamentu Szkolnictwa Artystycznego i Edukacji Kulturalnej w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Pani Lidia Skrzyniarz – dzięki temu, że mamy już taką salę i najwyższej klasy instrumenty, teraz będzie można organizować wydarzenia muzyczne na najwyższym poziomie. Mamy wiele wspólnych planów.

Podczas uroczystej gali z okazji 15-lecia Federacji FOSa, która odbyła się w olsztyńskim planetarium, było o Giżycku. Ciepłe słowa kierowano w stronę Pani Marii Popieluch – z pewnością znanej Państwu z funkcji radnej Rady Miejskiej, ale też chyba „od zawsze” działającej w sferze niesienia pomocy innym. Przede wszystkim ciężko chorym. Jeszcze raz dziękuję, Pani Mario! Miłe chwile przeżywaliśmy także z powodu sukcesu dr Katarzyny Karolskiej, która zwyciężyła w plebiscycie Gazety Olsztyńskiej „Urzędnik z Misją”. Moim zdaniem, to sukces w pełni zasłużony. Współpracujemy już tych kilka lat i wiem, że Pani Katarzynie pomoc innym sprawia autentyczną satysfakcję i radość. Jeszcze raz gratuluję! I tak trzymajmy, drogie Panie…

We w dniu urodzin „Trenera” rozpoczęliśmy akcję budowy nagrobka zmarłemu w lutym Edwardowi Hincmanowi. I tutaj też wielkie słowa uznania należą się Pani dr Katarzynie Karolskiej – koordynatorce przedsięwzięcia, Wykonawcy – Panu Piotrowi Jankowskiemu ale również Państwu – za wszelkie wsparcie tej inicjatywy. Udało się zebrać ponad 10 000 zł i w październiku nagrobek był już gotowy. Portret igiełkowy został wykonany ręcznie przez Pana Aleksandra Supruma z Białorusi, autorem zdjęcia do portretu jest Bogusław Zawadzki a napisy na książce wykonał miejscowy grafik kamieniarski Pan Łukasz Czerepak.

Nadszedł również czas na remont jezdni ul. Drzymały. W ubiegłym roku zajęliśmy się zużytymi chodnikami, a teraz – po zakończeniu prac na Al. 1 Maja, przystąpiliśmy do poprawy zdegradowanej jezdni ul. Drzymały, której pozimowe skuteczne naprawy stały się wręcz niemożliwe, a na pewno bardzo praco- i czasochłonne. Zgodnie z wnioskiem radnego M. Łobodzińskiego skorygowane zostanie również przejście dla pieszych na skrzyżowaniu z ul. Nowowiejską. Wykonawcą zadania było Przedsiębiorstwo Robót Drogowych sp. z o.o. z Gajewa za kwotę niemal 500 000 zł.

Wrzesień to także początek dyskusji na temat miejsc parkingowych w centrum Giżycka, i od dawna podnoszony jest pomysł, aby wzorem innych miast, wprowadzić u nas strefę płatnego parkowania w centrum. Często Państwo pytaliście, dlaczego dotychczas Miasto takiej strefy nie urządziło, gdy – głównie latem, odczuwa się brak miejsc do parkowania. Powodów było co najmniej kilka. Niemal wszystkie główne ulice Giżycka są drogami powiatowymi, a ponadto ul. Warszawska i Plac Grunwaldzki zostały przebudowane z udziałem środków UE i objęte były tzw. trwałością projektu. Z tego powodu nie było możliwe pobieranie opłat, jak też chociażby ponownego umieszczenia postoju dla taksówek. Ów okres trwałości właśnie minął i obecnie można było rozważyć wprowadzenie obu zmian, choć już na wstępie trzeba zastrzec, że ze względu na relatywnie duże koszty, strefa płatnego parkowania nie jest jakimś szczególnym interesem finansowym. Bardziej chodzi o wymuszenie rotacji pojazdów i przez to efektywniejsze wykorzystanie miejsc już istniejących oraz zmiany przyzwyczajeń komunikacyjnych. Aby przygotować się do wprowadzenia tychże zmian, przeprowadziliśmy własne badania i obserwacje, które potwierdziły zasadność wprowadzenia całorocznej strefy płatnego parkowania w centrum Giżycka, obejmującej ścisłe centrum.
Po przeanalizowaniu wszystkich wariantów uważam, że najbardziej optymalnym rozwiązaniem jest zlecenie organizacji i funkcjonowania strefy operatorowi zewnętrznemu. To rozwiązanie jest korzystne w naszej sytuacji, gdzie w skład strefy wchodziłyby drogi miejskie i powiatowe, ponieważ w maksymalny sposób uprościłoby to wszelkie rozliczenia finansowe i związane z wniesionymi nakładami pracy pomiędzy zarządcami dróg. Wynagrodzenie operatora stanowiłaby prowizja od zebranych opłat, które powinny być dobrze wyważone. Analiza drogą elektroniczną została przekazana radnym, ale jak się później okazało, z przyczyn technicznych, nie dotarła do skrzynek e-mailowych. W takiej sytuacji, skoro dyskusja nie była oparta na twardych danych, postanowiłem do niej powrócić.

Zakończył się także pierwszy etap przebudowy Alei 1 Maja. Myślę, że dodatkowe pasy (lewo – i prawo -) skrętu oraz wysepki dla pieszych poprawiły komunikację na naszej jednej z głównych arterii. Trzeba pamiętać, że analiza ruchu, którą wykonaliśmy dowiodła, że rondo Solidarności (skrzyżowanie DK59 i DK 63) jest przeciążone i w szczycie komunikacyjnym tworzą się dość długie zatory na dojazdach. Wykonane udogodnienia powinny znacznie usprawnić dojazdy do obiektów handlowych i usługowych oraz skręty w główniejsze ulice np. Wodociągową czy Królowej Jadwigi. Uzgodniłem ze Starostą, że będziemy kontynuować modernizcję tej ulicy.

********** PAŹDZIERNIK **********

W październiku uzyskaliśmy pozwolenie na użytkowanie części mostowej nowej kładki nad kanałem. Na tę chwilę czekaliśmy z niecierpliwością, ale najważniejsze, że budowa została ukończona i bez problemu można przedostać się na drugą stronę kanału nie śledząc rozkładu otwarć mostu obrotowego. Powstał z pewnością nietuzinkowy i niepowtarzalny obiekt, który zastąpił starą, wysłużoną i niewygodną starą kładkę. Użytkowanie całego obiektu będzie możliwe po skompletowaniu dokumentacji powykonawczej i uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie. Odbiór z naszej strony nastąpił w grudniu.

Jesienią przystąpiliśmy do kolejnego etapu budowy ul. Róży Wiatrów czyli drogi łączącej ul. Dąbrowskiego, Kolejową, Szantową i Pasaż Portowy. W ramach II etapu będą wykonane ciągi piesze, ulice i jezdnie manewrowe, miejsca parkingowe, oświetlenie oraz infrastruktura teletechniczna i kanalizacyjna. Wykonawcą jest ta sama firma, która zbudowała I etap tej ulicy czyli Zakład Usługowy Roboty Ogólnobudowlane i Tereny Zielone Andrzej Morski z Giżycka. Budowa powinna być zakończona w czerwcu 2020 r. Wartość prac to 1,8 mln zł, z dofinansowaniem 60% kosztów kwalifikowanych uzyskanym w Funduszu Dróg Samorządowych i przekazanych przez Wojewodę Warmińsko – Mazurskiego kilka tygodni temu (339 600 zł), które w wypadku tej inwestycji wynoszą 566 000 zł.
Śródmieście Giżycka zmienia się, przez co rośnie zainteresowanie inwestorów tymi terenami. Jeszcze kilka lat temu trudno było o oferenta na działki w tej okolicy, a obecnie oferty na przetargu są przebijane ponad 100 razy! Warto zatem inwestować w infrastrukturę miejską, promować tereny pod inwestycje, bo z uzyskanych kwot będzie można poprawiać warunki mieszkania w naszym mieście. To moim zdaniem naturalny i oczywisty proces – miasto musi się rozwijać, działać proinwestycyjnie i dbać o odnawianie infrastruktury. Trzeba jednak również pamiętać, że miasto to dzieło nieskończone i nie da się wszystkiego zrobić na raz.

Są chwile, gdy wszyscy się jednoczymy. A jednoczy nas ważna idea. W tej sprawie działo się już tak wiele, że nic nie było w stanie zaskoczyć. Rekordy biły licytacje w facebookowej grupie „POMÓŻMY MICHALINIE WYGRAĆ WALKĘ Z Glejakiem-licytacje”, pojawia się coraz więcej nowych inicjatyw pomocy. Jedne są bardziej wymierne, inne choć symboliczne – niezwykle ważne. Druga połowa roku mocno zjednoczyła nas w pomocy dla Michasi. Jedną z akcji, która powinna dać sporo radości i spowodować uśmiech na jej twarzy była wysłana kartka z życzeniami. Takie kartki dostarczyliśmy z moim Zastępcą – Cezarym Piórkowskim do „Siódemki”. Obecnie stan Michasi jest poważny, ale trzeba ciągle walczyć i mieć nadzieję…

W połowie października dotarła do nas wiadomość, która intrygowała już samym nagłówkiem, w treści którego było słowa „Gratulacje dla Gminy Miejskiej Giżycko”. Nadawcą wiadomości była Firma Curulis – Doradztwo Samorządowe, którą możecie Państwo kojarzyć już z rankingiem z ubiegłego roku, gdzie wówczas Giżycko zajęło 4. miejsce w Polsce wśród miast powiatowych. Tym razem, informacja była jeszcze lepsza – Giżycko jest wiceliderem wśród miast powiatowych w ramach drugiej edycji „Rankingu wydatków mieszkańców na usługi komunalne”; opracowanym przez zespół doradczy Curulis – Doradztwo Samorządowe.
Ranking ma na celu zbadanie poziomu wydatków, jakie ponosi przeciętna 4-osobowa rodzina z zakresu zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków, odbioru odpadów, stawek podatku od nieruchomości, komunikacji publicznej i stref płatnego parkowania. Uzyskane miejsce w rankingu świadczy o tym, że Giżycko posiada jedne z najniższych cen usług komunalnych wśród miast powiatowych w Polsce.

grafika: curulis.pl

*********** LISTOPAD **********

W Suplemencie do Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej opublikowane zostało ogłoszenie o zamówieniu „Budowa budynków mieszkalnych wielorodzinnych na nieruchomości Gminy Miejskiej Giżycko w formule partnerstwa publiczno – prywatnego”. Chodzi o budowę budynku, lub budynków mieszkalnych wielorodzinnych na nieruchomości miejskiej w formule partnerstwa publiczno – prywatnego i zapewnienie przez Miasto przystępnych cenowo mieszkań w formie najmu instytucjonalnego z dojściem do własności.

Zakładamy wybudowanie około 100 lokali mieszkalnych o przewidywanej zsumowanej powierzchni około 5300 m2 i maksymalnie około 5600 m2. W ramach wspólnej realizacji Partner Prywatny zobowiązany będzie do zaprojektowania, sfinansowania i przeprowadzenia robót budowlanych, a ponadto odpowiedzialny będzie za utrzymanie, zarządzanie i eksploatację obiektów, w tym ponoszenie opłat i kosztów eksploatacyjnych. Koszty te docelowo pokrywane będą przez najemców mieszkań, na podstawie umów najmu. Wkładem własnym Miasta będzie wniesienie działki przeznaczonej na sprzedaż o powierzchni 0,8474 ha. Miasto także wskaże osoby, z którymi Partner Prywatny zawrze umowy najmu.

Wszyscy Państwo, którzy złożyli ankiety w ramach badania popytu otrzymają stosowne informacje dotyczące dalszej procedury. Czasu jeszcze jest dużo, bo obecny etap dotyczy składania wniosków o dopuszczenie do udziału w dialogu konkurencyjnym i jest adresowany do potencjalnych Wykonawców, którzy zrealizują budowę. Najważniejsze, że główna faza „papierowa” już za nami i obecnie wchodzimy w fazę realizacyjną. Następny etap w lutym 2020 r. Oczekujcie Państwo zatem kolejnych wieści już niebawem.

W połowie listopada otrzymałem informację z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie o tym, że zdecydowano odstąpić od umowy z Wykonawcą przebudowy fragmentu DK59 w Giżycku czyli budowy ronda wraz z dojazdami na skrzyżowaniu ul. Obwodowej, Nowowiejskiej i Świderskiej. Wszyscy z niepokojem obserwowaliśmy relatywnie nikłe postępy prac i nieubłaganie upływające dni. Osobiście również zgłaszałem uwagi do protokołów rad budowy oraz zwróciłem się pisemnie do Zarządu i Rady Nadzorczej firmy wykonawczej, pisząc, że przeciągająca się budowa utrudnia nam życie i znacznie komplikuje ruch – szczególnie latem. Na radach budowy również inni uczestnicy wielokrotnie wyrażali dezaprobatę ws. sposobu prowadzenia prac przez Wykonawcę, aż wyznaczony został ostateczny termin ukończenia budowy do 30 sierpnia 2019 r. Kiedy i ten nie został dotrzymany, GDDKiA w Olsztynie wezwała Wykonawcę do oddania kompletnego zadania do końca października. Niestety w tym terminie budowy nie ukończono i w związku z tym postanowiono od umowy odstąpić.
Czekamy zatem na nowy przetarg i wyłonienie nowego wykonawcy (deklarowany termin: marzec). Miejmy nadzieję, że odbędzie się to bez problemów i latem przejedziemy nowym fragmentem DK 59.

Wiadomo, że raczej nikt nie lubi podwyżek i na każdą taką zapowiedź zawsze patrzymy krytycznie. Ja również przez ostatnich 5 lat starałem się nie zmieniać stawek podatkowych, bo generalnie jestem przeciwnikiem nakładania dodatkowych obciążeń, jeżeli nie ma takiej konieczności. Sytuacja jednak wymusiła rewizję tego poglądu i wręcz natychmiastową reakcję. Spowodowała to wyjątkowa kumulacja wielu czynników. Trzeba jednak zaznaczyć, że nawet po tej dość znaczącej regulacji, nie są to stawki maksymalne określane przez Ministra Finansów, a ich wysokość jest niższa lub zbliżona do stawek obowiązujących w okolicznych samorządach. Poza tym została zachowana preferencyjna stawka dla obiektów turystycznych, które z racji specyfiki sezonowości borykają się z utrzymaniem obiektów przez cały rok, ponieważ zapełniane są tylko przez jego część. Podjęta uchwała była projektowana przy uwzględnieniu wszystkich tych kryteriów, aby nie wykraczać poza pewien poziom obciążeń i zachować proinwestycyjny charakter naszego miasta. Kierunek, który gwarantuje wzrost dochodów mieszkańców poprzez obniżenie podatków jest słuszny, jednak ma swój koszt, który musimy uwzględnić.

Zakończyliśmy też prace nad projektem budżetu na 2020 rok. Były one wyjątkowo trudne i pracochłonne, ponieważ w trakcie roku nastąpiły dość poważne zmiany, które mają swoje odbicie w dużo większych wydatkach przy jednoczesnym zmniejszeniu dochodów samorządów. Przedstawiając to na przykładnie budżetu domowego, to tak jakby przy rosnących opłatach i kosztach życiowych, zamiast podwyżki, obniżono Państwu wynagrodzenia. Z jednej strony – to bardzo dobrze, że zmniejsza się obciążenia podatkowe i ludzie mają więcej pieniędzy do dyspozycji, jednak zgodnie z zasadą, że „w przyrodzie nic nie ginie” – ma to swoje odbicie w budżetach gmin, których jednym z głównych dochodów jest udział w podatkach. Mówiąc inaczej: im więcej podatku dochodowego zapłacą mieszkańcy, tym więcej pieniędzy jest w budżecie miasta. Dodatkowo na założenia budżetowe miały wpływ przede wszystkim koszty zarezerwowane na szpital, znaczący wzrost kosztów oświaty, spodziewana podwyżka cen prądu, spodziewana podwyżka opłat za odpady czy wzrost minimalnego wynagrodzenia. Trudniejsza sytuacja i zamiar przejęcia prowadzenia szpitala nie oznaczają, że nie zaplanowaliśmy żadnych inwestycji, musieliśmy jednak zrezygnować z części planowanych zadań – przede wszystkim drogowych, które są bardzo kosztowne. Po prostu nie było wyjścia… Muszą jeszcze poczekać. Głównie będą natomiast kontynuowane – co oczywiste – inwestycje rozpoczęta lub te, na które uzyskaliśmy lub staramy się o dofinansowania. Wydatki majątkowe i tak będą bardzo wysokie, bo na łączną kwotę prawie 30 000 000 zł.

Pierwszy etap budowy boisk i infrastruktury sportowej przy Szkole Podstawowej Nr 4 za nami, a w listopadzie dotarła do nas informacja o pozytywnej ocenie Ministerstwa Sportu i Turystyki o przyznaniu nam dofinansowania (811 400 zł) na budowę kolejnego boiska przy „Czwórce” czyli boiska do piłki nożnej. To świetna wiadomość nie tylko dla społeczności szkolnej, ale także dla mieszkańców „Wyspy”. Zgodnie z moją obietnicą – zbudujemy przy szkole nowy kompleks sportowy (pozostanie do wykonania jeszcze nowy plac zabaw). Najlepsze inwestycje to inwestycje w rozwój dzieci. Uważam, że każde dziecko zasługuje na wysokiej jakości warunki nauki i spędzania wolnego czasu. Przed nami jeszcze przetarg, ale najważniejsze, że mamy zapewnione finansowanie!

Listopad to także zmiana na stanowisku Dowódcy naszej Brygady. Decyzją przełożonych gen. bryg. N. Iwanowski żegna się z Giżyckiem i obejmuje nowe stanowisko. Gratulując wysokiej oceny służby, życzyliśmy powodzenia na nowym stanowisku, ale jednocześnie trochę żałowaliśmy, że ten moment musiał nastąpić, bo współpracowało nam się doskonale. Bardzo dziękuję za tę współpracę, Panie Generale i zapraszam do Giżycka w każdej wolnej chwili! Obowiązki Dówódcy przejął płk Bogdan Rycerski.

 

************ GRUDZIEŃ************

Zbliża się niezwykle ważny czas dla giżyckiego szpitala, który w wyniku błędnych decyzji samorządu powiatowego popadł w niezwykle skomplikowaną sytuację, którą nawet ciężko zdefiniować. Niezakończony spór sądowy z prywatnym operatorem powoduje, że dzisiaj niejasny jest status własnościowy, a zbliżający się termin zapłaty największej raty każe z niezwykłą troską i uwagą obserwować rozwój wydarzeń w najbliższych tygodniach.
Mimo, że do tej pory Miasto nie prowadziło szpitala, uważam, że nie możemy stać biernie i tylko obserwować rozwój sytuacji. Trzeba spróbować mieć na nią wpływ, bo Giżycko nie może zostać bez szpitala! Ratunkiem i wyjściem z tej patowej sytuacji może być przejęcie lecznicy przez inny podmiot. Z taką propozycją zwrócił się do mnie Starosta, a Rada Miejska zaakceptowała utworzenie spółki pod nazwą Giżycka Ochrona Zdrowia, której zadaniem miałoby być nabycie szpitala od Powiatu. Wszystko jednak determinuje czas. A w zasadzie jego brak, ponieważ sytuacja może stać się dynamiczna.

Aby jak najszybciej uruchomić działalność miejskiej spółki, która ma nabyć szpital, należało powołać Prezesa, który ją zorganizuje. Z powodu deficytu czasu stanowisko to, pomijając czasochłonną i niepewną procedurę konkursową, zaproponowałem osobie, która już od dłuższego czasu jest już w szpitalu, a ponadto w zeszłym roku została wybrana w drodze konkursu na stanowisko Dyrektora Zarządzającego (nie była osobą odpowiedzialną za realizację spłaty układu, lecz za funkcjonowanie lecznicy); jednocześnie w wystarczająco wysokim stopniu zna specyfikę i sytuację szpitala. Tą osobą jest Pani Anita Karnacewicz, która wyraziła zgodę na przygotowanie spółki do tej procedury.

Po przeprojektowaniu ostatniej kondygnacji i uzyskaniu nowego pozwolenia na budowę oraz ogłoszeniu kolejnego przetargu, grudniu podpisałem umowę na budowę budynku mieszkalnego przy ul. Sikorskiego. Wykonawcą będzie giżycka Spółdzielnia Wielobranżowa „Niegocin”, a koszt wyniesie prawie 4 500 000 zł. Budynek będzie posiadał 13 mieszkań i powinien być ukończony w ciągu 620 dni. W zakresie robót jest także zagospodarowanie terenu tj. budowa drogi, ciągów pieszych, oświetlenia, zieleni i parkingu. Na budowę tego budynku uzyskaliśmy również dofinansowanie w kwocie ponad 1 mln zł z Banku Gospodarstwa Krajowego. Zasób mieszkań miejskich w większości jest już wiekowy i wyeksploatowany, a duża jego część pochodzi jeszcze sprzed wojny i budowana była wg ówczesnych standardów (np. bez łazienki). Przez wiele lat nie odnawiano substancji mieszkaniowej, a ostatnie nowe mieszkania miasto nabyło w 2007 roku. W 2017 roku rozpoczęliśmy od urządzenia 15 mieszkań w nieużytkowanym po pożarze budynku na ul. Kościuszki.
Budynek na ul. Sikorskiego nie będzie też „zwykłym” budynkiem mieszkalnym – będzie też pełnił ważną funkcję społeczną: na parterze wszytskie mieszkania będą przeznaczone dla osób niepełnosprawnych, a na ostatniej kondygnacji powstanie 1 duże mieszkanie „wspomagane” dla osób o specjalnych potrzebach. To zupełna nowość u nas.

Mazurska Pętla Rowerowa to – jak sama nazwa wskazuje – zamknięta w formie pętli ponad 300 – kilometrowa trasa rowerowa przebiegająca wokół Wielkich Jezior Mazurskich, łącząca się z Green Velo na północy. Na jej przebiegu powstać mają również jednolite pod względem architektonicznym obiekty w formie punktów widokowych i wiat służących jako miejsca obsługi rowerzystów (MOR). Szacowana wartość całego projektu MPR to ok. 55 mln zł przy dofinansowaniu z Unii Europejskiej w wysokości ok. 47 mln zł. Mazurska Pętla Rowerowa jest realizowana w trybie pozakonkursowym przez Stowarzyszenie Wielkie Jeziora Mazurskie 2020, a Giżycko jako pierwsze rozpoczyna jej realizację poprzez budowę punktu widokowego na Wzgórzu Św. Brunona i „MORu” w okolicach twierdzy i skrzyżowania DK59 z DW 592 (skrzyżowanie na Kętrzyn / Olsztyn).

Mimo podjęcia wielu prób rozpoczęcia budowy Mazurskiej Pętli Rowerowej, do tej pory nie udawało się wyłonić wykonawcy z powodu zbyt wysokiej oferty, albo… braku ofert lub rezygnacji samego Wykonawcy przed podpisaniem umowy… W obecnym postępowaniu na budowę obiektów na terenie Giżycka, wpłynęły 2 oferty i wybrana została oferta z niższą kwotą (MOR 232 470 zł, punkt widokowy 344 400 zł). Wykonawcą będzie firma z Ramsowa k. Barczewa.

Rok zakończyliśmy tradycyjnie na Pasażu wspólnym powitaniem Nowego Roku (żegnając jednocześnie stary rok). Z roku na rok jest nas coraz więcej, więc wydaje mi się, że formuła miejskiego sylwestra przyjęła się. Wiele osób wykorzystuję tę symboliczną godzinę, aby zrobić przerwę tego wyjątkowego wieczoru by w dużo większym gronie odliczyć ostatnie sekundy roku. Tym razem na scenie wystąpił giżycki zespół „Relaks ’74”, który zagrał znane przeboje. W przerwie koncertu – czyli o północy wraz z Przewodniczącym Rady Miejskiej – dr. Robertem Kempą złożyliśmy życzenia i odbył się bezpieczny pokaz fajerwerków (w odróżnieniu od nieakcetowanej samowolki hukowej na ulicach).

Jaki będzie 2020 rok? Na pewno będzie trudny i pracowity. Przed nami z pewnością dużo ważnych spraw, z których na pierwszy plan wysuwają się kwestie szpitala i odpadów. Tak wiele się zmienia, że nie sposób dziś nawet przewidzieć, w jakim punkcie będziemy za 12 miesięcy. Wierzę jednak, że wszystko dobrze się ułoży, choć łatwe nie będzie, ale kierując się słowami W. Młynarskiego „Róbmy swoje”, po prostu… robimy i #PracujemyDlaGiżycka.

Jeszcze raz życzę Państwu udanego roku. Życzcie nam tego samego… 😉