Przykro nam, ale strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.
burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz
Zakończył się sezon letni, powoli szykujemy się do zimy z obawami, co nam może przynieść jesień. Najważniejsze jednak, aby stosować się do podstawowych zasad profilaktyki, aby przejść jesień bez jakiejkolwiek infekcji. To dzisiaj szczególnie ważne, aby nie było potrzeby diagnostyki w ogóle; nie tylko w kierunku COVID-19.
Czas też na podsumowania sezonu letniego, na który czekaliśmy pełni obaw po wiosennym zamknięciu szkół, sklepów, hoteli, portów i restauracji. Udało się nam jednak uchronić przed masowymi zakażeniami i tym samym ograniczeniami, a wszystko wskazuje na to, że branża może te wakacje zaliczyć do udanych. Wolny jacht czy kwatera były w te wakacje wyjątkiem, a popyt na pobyt wśród lasów i jezior wzrósł bardzo gwałtownie. Ma to oczywiście swoje konsekwencje – coraz więcej ścieków i śmieci, które nie zawsze trafiają tam, gdzie powinny. Walka z tym zjawiskiem ma coraz większą rzeszę sojuszników, ale także są pierwsze konkretne pozytywne oznaki. Sprzątająca wysypy i brzegi jezior młodzież z Giżyckiej Grupy Regatowej i Rotarackt bodajże po raz pierwszy w historii w kilkunastoletniej tradycji tej akcji, nie znalazła w tym roku porzuconych odpadów na Wyspie Miłości. Brzeg Niegocina już taki czysty nie był. Wciąż można znaleźć porzucone odpady po remoncie czy resztki mebli. Tego nie zostawiają turyści… niestety. Musimy bardziej zadbać „o swój dom”, bo zmiany, jakie zachodzą, dzieją się na naszych oczach!
Procesy przyrodnicze są na tyle sprawne, że i bez ingerencji człowieka, są w stanie poradzić sobie z wieloma niekorzystnymi czynnikami, ale potrzebują na to czasu. Wylewając chemikalia do jeziora, wyrzucając farby i stare meble te procesy bardzo mocno obciążamy. Wielkie Jeziora Mazurskie stają się coraz bardziej popularne, a z powodu ograniczonych wyjazdów zagranicznych, na wypoczynek na Mazurach będzie jeszcze więcej chętnych. Uważam, że już nie mamy czasu na dyskusje o czystości jezior. Nastał czas działania! Reprezentując Giżycko zgłosiłem do planów na nową perspektywę UE budowę systemu odbioru ścieków i śmieci z jachtów. Trzeba też wiele uczynić w dziedzinie edukacji, ale i legislacji. Cieszę się, że na mój apel odpowiedziało tak wiele osób. Odwiedza mnie coraz więcej osób deklarujących wsparcie w budowaniu systemu działań proekologicznych, giżyccy rotarianie zamierzają się skupić w działaniach proekologicznych i na jednym z nieużytkowanych fragmentów Popówki zamierzają wybudować i przekazać w przyszłości miastu modelową przystań, na której można by było nieodpłatnie wypompować ścieki z jachtu, poznać zasady proekologicznych zachowań czy zorganizować wydarzenie dla wodniaków, bo z założenia miejsce byłoby ogólnodostępne. Rada Miejska w sierpniu przyjęła apel skierowany do Rządu i Parlamentu, w którym przedstawia problem zanieczyszczeń jezior i konieczność podjęcia niezwłocznych działań. Do szerokiej akcji planuje przyłączyć się również Fundacja Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich, a z inicjatywą wprowadzenia nowych regulacji prawnych dla ochrony mazurskich jezior wystąpiła już także Pani Senator Małgorzata Kopiczko. W działaniach wspiera nas żeglarz i wielki miłośnik Mazur – Grzegorz Benedykciński – burmistrz naszego miasta partnerskiego – Grodziska Mazowieckiego . W tej sprawie potrzeba szerokiej koalicji i rewolucyjnych, i co najważniejsze – szybkich decyzji.
Uważam również, że w czasie epidemii warto pomyśleć także o zmianie organizacji roku szkolnego, tak aby – na wzór ferii zimowych wakacje w województwach zaczynały się i kończyły w różnych terminach – od 15 czerwca do 15 września. Dałoby to nam dodatkowy miesiąc wysokiego sezonu, co ostatnio gwarantuje pogoda, odciążyłoby to drogi, szlaki komunikacyjne i infrastrukturę turystyczną. Również jeziora. Nie byłoby takiego tłoku, łatwiej byłoby zorganizować wiele spraw – w tym również te proekologiczne, ale także inne jak godziny otwarcia mostu obrotowego czy utrzymanie czystości i transport odpadów. Już dzisiaj trzeba myśleć o kolejnych latach, bo prawdopodobnie jeszcze przez jakiś czas będziemy zmagać się z obecną epidemią, a nikt nie zagwarantuje, że za kilka lat nie będziemy mieli kolejnej. Oczywiście to tylko hipoteza, ale trzeba rozważać również takie scenariusze.
Rozpoczyna się jesień. Życzę Państwu przede wszystkim zdrowia i spokoju. Wiele na to wskazuje, że stosując się do podstawowych zasad profilaktyki jesteśmy w stanie uniknąć wszelkich infekcji. Jesień i zima szybko przeminą i ponownie będziemy mogli cieszyć się naszą unikatową mazurską przyrodą… Tym dłużej, im bardziej będziemy o nią wspólnie dbali.