Przykro nam, ale strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.
burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz
Kilka dni temu otrzymałem list od turystów z Łodzi i Wielkiej Brytanii dotyczący działalności naszej Straży Miejskiej. W zasadzie komentarz jest zbyteczny, wystarczy przeczytać. Polecam przeczytanie odczuć naszych gości, a nie są to jedyne pozytywne sygnały które do mnie ostatnio dotarły, bowiem inna rodzina, która przyjechała do nas znad morza z zamiarem jednodniowego pobytu. Postanowili jednak pozostać u nas dłużej, gdyż również spotkali się z niemal identyczną sytuacją. Uznali, że jesteśmy miastem bardzo przyjaznym i wyjątkowym. 🙂
Bardzo dziękuję Komendantowi Straży Miejskiej za utrzymywanie wysokiego poziomu służby, a Strażnikom dziękuję za profesjonalizm i wzorowe wykonywanie poleceń. Cieszy mnie taki odbiór naszych gości, ponieważ zmiana filozofii funkcjonowania Straży Miejskiej była jedną z moich deklaracji.
A oto treść listu, publikowanego za zgodą autora.
Szanowny Pan Wojciech Karol Iwaszkiewicz
Burmistrz Miasta Giżycka
Szanowny Panie Burmistrzu
Chciałbym wyrazić wdzięczność i wyjątkowy szacunek dla władz miasta za pobłażliwości i nie karanie finansowo turystów źle parkujących na ul. Kolejowej (bezpłatny parking – źle zasugerowałem się innymi autami i zaparkowałem w części dla autobusów). Strażnik Miejski, z którym rozmawialiśmy w siedzibie SM okazał się prawdziwym dyplomatą i ambasadorem miasta. Niestety nie zapamiętałem jego nazwiska ale był to mężczyzna wyjątkowego wzrostu, około dwóch metrów, i wyjątkowej kultury osobistej. Wyjaśnił nam, że intencją miasta nie jest karanie, lecz zwrócenie uwagi na obowiązujące regulacje.
Po wydaniu w jeden dzień ponad tysiąca złotych w Giżycku (rejs, zakupy, obiad, 7 osób) poczuliśmy się na naprawdę ujęci podejściem władz miasta, które w skali kraju, niestety, wydaje się wciąż wyjątkowe.
Uwagę przyjęliśmy ze zrozumieniem, zapamiętamy, a do Giżycka wrócimy przy każdej okazji.
Pozdrawiamy z Łodzi i West Yorkshire/UK
Mariusz Jarczak
oraz Agnieszka, Kasia, Danuta, Wiesław, Weronika oraz Oscarek.
—–
Panie Burmistrzu, jeśli ma Pan takie życzenie, oczywiście nie mamy nic przeciwko publikacji listu na Pana stronie/blogu. Może Pan również wykorzystać dane osobowe zawarte we wcześniejszym e-mailu.
A do Giżycka wrócimy jeszcze pod koniec sierpnia 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Mariusz Jarczak