Przykro nam, ale strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.
burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz
Czasem tak trzeba, gdy nie ma innego szybkiego rozwiązania, a widok jest wprost nie do zaakceptowania. Tak było na opuszczonej posesji przy ul. Wyzwolenia, która straszy nie tylko widokiem swojej elewacji, ale przede wszystkim pozrzucanymi stertami śmieci. Problemowi postanowili sprostać strażnicy miejscy przy dużej pomocy klas mundurowych Liceum Ogólnokształcącego ZDZ w Giżycku. Uczniowie sprawnie poradzili sobie kierowani przez samą Panią Dyrektor Beatę Żmijewską. Dziękuję, Pani Dyrektor! Dziękuję Strażnikom i młodzieży!
Budynek przy ul. Wyzwolenia jest dość problematyczny… ale pracujemy nad tym, aby przynajmniej w części zniwelować negatywne zjawiska na tym podwórku. Jest jeszcze kilka takich miejsc np. w pobliżu ul. Rolniczej, Jasnej i Rajskiej. Tutaj również sprawa jest w toku. Dzisiaj zebrano pełny kontener, który został udostępniony przez Mazurski Związek Międzygminny – Gospodarka Odpadami.
Posprzątany teren będziemy teraz uważnie obserwować, aby stan ten nie powrócił.
Swoją drogą, często pytacie Państwo o tę opuszczoną ruderę wskazując na jej niezbyt chluby wygląd. Pełna zgoda. Okazuje się, że nie jesteśmy wcale tacy wyjątkowi… Poniższe zdjęcie zrobiłem kilka dni temu w Warszawie. I wcale nie na peryferiach… Co mnie oczywiście wcale nie pociesza… My musimy patrzeć przede wszystkim na swoje podwórko.