Boiska przy SP Nr 3. Jeszcze około miesiąc…

Gdy 4 lata temu deklarowałem budowę boisk na Wilanowie, wielu powątpiewało w realizację tej deklaracji… Mówiono nawet, że o boisku przy szkole słyszą od wielu lat, ale sprawa nie posunęła się nawet o milimetr. Sprawa rzeczywiście nie była łatwa, bo po analizie dokumentacji doszliśmy do wniosku, że aby urealnić zamierzenie, należy przede wszystkim zmodyfikować projekt. I od tego zaczęliśmy. Boisko do piłki nożnej obróciliśmy o 90 stopni, dołożyliśmy boisko wielofunkcyjne, a w miejscu słabego gruntu zaprojektowaliśmy plac zabaw i siłownię.

Decyzja o budowie zapadła, ale jednocześnie zaczęliśmy poszukiwać źródeł dofinansowania i takie udało się uzyskać w konkursie ogłoszonym przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. W projekcie umieściliśmy dwa zadania: poza SP Nr 3 do projektu weszła także „Czwórka”, gdzie obecnie trwa równoległa budowa.

Do przetargu na budowę kompleksu sportowo – rekreacyjnego na Wilanowie (a nie jak błędnie jest podawane „boiska wielofunkcyjnego, ponieważ boisko jest tylko jednym z elementów poza placem zabaw, siłownią, boiskiem do piłki nożnej, boiskiem do piłki plażowej, bieżnią i oświetleniem) przystąpiła tylko jedna firma.

Pierwotnie wyliczony termin wykonania określono na 15 maja 2018 r. Takie były założenia na stracie, ale podczas budowy Wykonawca może zgłosić szereg uwag i wniosków o jego wydłużenie, Jeżeli są one obiektywne, Zamawiający powinien je uwzględnić. Tak też było w tym przypadku – inspektor nadzoru wyliczył, że uzasadnionym będzie uznanie wydłużenia terminu zakończenia prac w sumie o 40 dni. Uznano 24 dni silnie niekorzystnych warunków atmosferycznych, konieczność rozbiórki ogrodzeń z działkami sąsiednimi (2 dni), oczekiwanie na odpowiedzi biura projektowego (7 dni) i roboty dodatkowe (7 dni).

Myślę, że owe 40 dni (o ile nie wystąpią oczywiście kolejne obiektywne przesłanki) nie jest to termin istotnie odległy. W tym wypadku uważam, że ważniejsza jest jakość niż bicie rekordów świata w procesach technologicznych, co może mieć konsekwencje w przyszłości. A jakie niespodzianki mogą się pojawić na budowie? W zasadzie – każde. Przy SP Nr 3 odkryto nienaniesiony na żadne mapy betonowy kanał technologiczny i szafę elektryczną o nieznanym przeznaczeniu. Zdecydowaliśmy, że nie będziemy tej instalacji przekładać (koszty, czas, nieznane dalsze konsekwencje), ale konieczne były zmiany zagospodarowania skarpy. Ot, takie życiowe niespodzianki…

Kompleks sportowo – rekreacyjny będzie służył nie tylko mieszkańcom Wilanowa i społeczności SP Nr 3, ale również wszystkim giżycczanom. Budowa przebiega zgodnie z aktualnym harmonogramem, więc cieszmy się, że coś powstaje! Dodatkowo szkoła przejdzie termomodernizację (prace już się rozpoczęły), więc po wakacjach cały obiket będzie nie do poznania! Takie pozytywne zmiany… 😉