Przykro nam, ale strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.

burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz

Czas pozytywnych zmian!

U nas opłaty za odpady (na razie?) bez zmian

Wojciech Iwaszkiewicz, 7 lutego 2019

Ostatnio dość często spotykam się z pytaniami ws. wysokości opłat za odpady w tym roku. Zapewne wynika to z wielu medialnych doniesień o dużych podwyżkach w innych miejscowościach. Mam dobrą informację – stawki opłat za odbiór odpadów komunalnych z terenu gmin współtworzących Mazurski Związek Międzygminny – Gospodarka Odpadami nie uległy zmianie. Płacimy tyle, co dotychczas – czyli w przypadku mieszkań 10 zł / osobę, gdy odpady zbieramy selektywnie i 17 zł / osobę, gdy nie segregujemy.

Pierwszy rok nowego systemu za nami. Wszyscy uczymy się nowych zasad i wychodzi to coraz lepiej. W 2018 roku ZUOK Spytkowo przyjął mniej odpadów niż w 2017 roku, w tym również oczywiście mniej zmieszanych i dużo więcej biodegradowalnych. Kwestie wysokości opłat są częstym tematem na posiedzeniach Zarządu Związku. Na razie koszty i dochody bardzo dobrze się bilansują, co świadczy o dobrze skalkulowanej stawce opłat i nie widzimy potrzeby zmiany. Takie stawki będziemy utrzymywać najdłużej, jak to będzie możliwe. W niektórych miastach naszego województwa w tym roku już uchwalono nowe, wyższe stawki. U nas na razie bez zmian. Dla porównania kilka przykładowych miast:

miasto selektywna zbiórka odpady zmieszane
Olsztyn 18 zł 36 zł
Działdowo, Nidzica, Lubawa 12 zł 48 zł
Lidzbark Warmiński 12 zł 20 zł
Elbląg 12,30 zł 21,60 zł
Bartoszyce 14 zł 21 zł
Giżycko (MZMGO) 10 zł 17 zł

Rosną koszty związane z gospodarką odpadami i z pewnością jakaś regulacja będzie nieunikniona, jednak po zapoznaniu się z danymi ZUOK Spytkowo uważam, że na razie nie ma konieczności podwyższania opłat. Zakład realizuje zadanie ściśle komunalne i przede wszystkim na rzecz mieszkańców gmin MZMGO, dlatego wynik finansowy nie powinien być „podstawową misją” spółki. Podobnie uważają pozostali 2 członkowie Zarządu – Wojciech Ogłuszka (Przewodniczący) i Zbigniew Włodkowski (burmistrz Orzysza). Uważam, że ten poziom stawek powinniśmy utrzymać najdłużej, jak to możliwe, jednak lojalnie muszę Państwa uprzedzić, że koszty rosną lawinowo i skokowo i kiedyś obrona obecnych stawek może okazać się nierealna. Będziemy jednak przykładać dużo uwagi i staranności, aby były jak najniższe.